Wpis z mikrobloga

Mirki liczę na waszą pomoc. Potrzebuję do projektu jak najwięcej przykładów co przeszkadza w codziennym funkcjonowaniu mieszkańcom głównie miast, ale mniejsze miejscowości też mogą być. Chodzi bardziej o takie rzeczy, które nie są szczególnie ważne, ale jednak mają jakieś znaczenie dla naszego samopoczucia, przemieszczania się po mieście itd. Co byście zmienili? Gdzie widzicie problem?


#pytanie #kiciochpyta #warszawa #wroclaw #krakow #poznan #gdansk
  • 46
@ofiara_obzarstwa:
Odgłosy tła, których niby się nie zauważa, ale są i zwiększają ogólny poziom hałasu (klaksony, sygnały uprzywilejowanych pojazdów).
Motorzyści, którzy głośnym wydechem muszą pokazać swoją dominację na każdym 100-metrowym prostym odcinku drogi.
Gówniana siatka połączeń transportu zbiorowego (jakbym chciał jechać autobusem do pracy, to godzina, 2 przesiadki, czekanie po 15 minut, 3 odcinki po 10 minut, jakbym miał jedną przesiadkę w połowie drogi -- to bym nawet tą godzinę jeździł).
@ofiara_obzarstwa: hałas miasta, hałas sąsiadów (disco polo o 1 w nocy), brak kultury w środkach komunikacji (nie przepuszczanie wysiadających), stanie po lewej stronie schodów ruchomych, sebixy, niesprzątanie po psach, psy chodzące bez kagańców, jęczące baby w sklepie że ten baleron to jakiś tłusty jest (no k'wa to nie szynka...)
@ofiara_obzarstwa: smród z ust ludzi w zbiorkomie, wszędzie srające psy, tramwaje powinny mieć pierwszeństwo na światłach przed samochodami. Np pod takim rondem onz, czy przy centralnym, to tramwaj potrafi stracić 2min na przystanek i świała tylko
@ofiara_obzarstwa: brak parkingów w newralgicznych punktach, system ITS który na ulicy podrzędnej potrafi trzymać czerwone światło przez 5 minut bo jado tramwaje, durnowata sygnalizacja świetlna, debilni kierowcy którzy blokują ruch (stoją w korku na środku skrzyżowania), przejścia dla pieszych wzięte z dupy, "nowoczesne" aranżacje starych budynków (noszz jak można coś tak spieprzyć), zrujnowane piękne kamienice, "bardzo irytują mnie nierówności tego chodnika, które z nienacka narażają mnie na upadek", niezagospodarowane "placki" błota
@ofiara_obzarstwa: jak mieszkałem w Katowicach to strasznie wkurzało mnie, że na każdym przejściu dla pieszych, nawet w samym centrum, trzeba naciskać te idiotyczne przyciski "naciśnij mnie aby przejść". W centrum Katowic 3/4 ulic to jednokierunkowe ulice z jednym pasem ruchu, ograniczenie do 30 km/h, jedzie jedno auto na godzinę, a tu nie dość, że sygnalizacja świetlna to jeszcze jak nie klikniesz tego przycisku to nie przejdziesz. Jak już koniecznie chcieli te