Powtórka z zeszłego weekendu, czyli miasto z największym wiklinowym koszem na świecie, ale tym razem odwiedziłem babcię, która chętnie kompensuje ubytki kaloryczne po jeździe :) Chciała mi dać na drogę placek w torbę pod siodło, ale powiedziałem, że to jest straszna siara, więc wyposażyła mnie w gustowną torbę. Kolor git pasował do czerwonych kalesonów na tyłku. Po powrocie finisz odświeżenia piwnicy z zaparkowanym rowerem.
W drodze przećwiczyłem rozgrzewacze z decathlonu przyklejając do stopy - fajna sprawa, nawet nie taka droga. Ale oczywiście muszę buty porządne kupić, a nie siateczka na całej szerokości...
Statystyki:
Dystans: 51 km Czas: ◷01:46:27 Średnie tempo: 2:05 min/km Średnia prędkość: 28,79 km/h Kalorie: 1955 kcal
Powtórka z zeszłego weekendu, czyli miasto z największym wiklinowym koszem na świecie, ale tym razem odwiedziłem babcię, która chętnie kompensuje ubytki kaloryczne po jeździe :)
Chciała mi dać na drogę placek w torbę pod siodło, ale powiedziałem, że to jest straszna siara, więc wyposażyła mnie w gustowną torbę. Kolor git pasował do czerwonych kalesonów na tyłku.
Po powrocie finisz odświeżenia piwnicy z zaparkowanym rowerem.
W drodze przećwiczyłem rozgrzewacze z decathlonu przyklejając do stopy - fajna sprawa, nawet nie taka droga. Ale oczywiście muszę buty porządne kupić, a nie siateczka na całej szerokości...
Statystyki:
Dystans: 51 km
Czas: ◷01:46:27
Średnie tempo: 2:05 min/km
Średnia prędkość: 28,79 km/h
Kalorie: 1955 kcal
W tym tygodniu to już 146km!
#rowerowyrownik #ruszpoznan
Wpis dodany za pomocą tego skryptu