Wpis z mikrobloga

@Oskarek89: Jeśli faktycznie zabrałby się za molestowanie to ofiara pewnie mogłaby ściągnąć z niego takie odszkodowanie, że żyła by dostanio do końca życia.
@Oskarek89: bojówce Trumpa tak ta sprawa odbyty rozerwała, że takie bzdury wymyślają...
a) przecież w sprawie Trumpa nie chodzi o jego język, ale o lekceważące, szowinistyczne podejście do kobiet. Trzeba być z lekka upośledzonym, aby tego nie widzieć.
b) zestawianie poparcia polityków z bohaterami ulubionych książek to już w ogóle #!$%@? logiki level master: "Tak się oburza Trynkiewiczem, a "Milczenie Owiec" z wypiekami na twarzy czytał!"
nie o "gwałcie" tylko o "gwałcie". Zapytaj dowolną kobietę to Ci powie różnice. Mi się nie chce.


@fuser: o właśnie, dokładnie o takie subtelne niuanse mi chodziło w fantazjowaniu o "gwałcie", a możliwością poparcia realnego gwałciciela, widzę że się rozumiemy.