Wpis z mikrobloga

Cel Elona już w połowie się udał. Zawsze powtarzał, że chce aby ludzie znów zaczęli marzyć o podboju kosmosu żeby wyścig kosmiczny rozpoczął się na nowo. Przecież jego pierwotnym planem był zakup rosyjskiej rakiety i wysłanie małej szklarni na powierzchnię Marsa żeby zainteresować ludzi Marsem i pokazać nam, że tam też da się żyć. Na początku nikt jego planów nie brał na poważnie a teraz co widzimy? Blue Origin podobnie jak SpaceX ląduje swoimi rakietami i chcą stworzyć miejsca pracy w kosmosie, ULA będzie musiała pozbyć się swojego Atlasa , NASA mówi, że zbudują SLS i zrobią #journeytomars, szef Boeinga w ostatnim wywiadzie, że chce pokonać Muska i że to rakieta Boeinga wyniesie pierwszych ludzi na Marsa, Lockheed Martin chce zbudować stację kosmiczną na orbicie Marsa. Wszyscy zaczęli co raz odważniej spoglądać w stronę czerwonej planety.

Dodatkowo cena wysłania ładunku na orbitę spadła co jest bardzo ważne przy takim czymś jak kolonizacja innej planety. Zanim przyszło SpaceX które wysyła satelity po 60 milionów dolarów za lot a używanymi rakietami będzie jeszcze taniej to start takiego Atlasa czy Ariane albo innej Delty kosztował grubo ponad 200 milionów. Przyszedł Elon z konkurencyjnymi cenami i wszyscy musieli zacząć oferować swoje loty taniej.

Tak samo z Teslą która robiąc Model S stworzyła pierwszy poważny elektryczny samochód z dużym zasięgiem i dała kopa branży motoryzacyjnej która była w stagnacji. Co chwilę słychać o jakichś nowych elektrycznych samochodach które mają być konkurencją dla Tesli

A no i Elon wspiera badania nad sztuczną inteligencją żeby przypadkiem ta nas nie zniszczyła

A potem i tak przyjdzie taki mirek i napisze, że Musk to tam #!$%@? i pewnie kradnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#spacex #tesla #kosmicznapropaganda #oswiadczenie
O.....Y - Cel Elona już w połowie się udał. Zawsze powtarzał, że chce aby ludzie znów...

źródło: comment_E1YpfaCoGYupI5oXq75NR04XvNVUTrXd.jpg

Pobierz
  • 66
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@OCISLY: a, czyli jak krytycznie oceniasz kolonizację marsa to chcesz nie robić nic. Ludzie nie potrafią zrobić samowystarczalnej kolonii na Ziemi, a co dopiero na marsie. Słyszałaś kiedyś o prepersach? Reprezentują taki sam poziom argumentacji, budują sobie schrony atomowe i gromadzą zapasy, no bo przecież JAK JEBNIE TO CO. Może zacznij budować schron.
@PiesLat2230: pytałem poważnie
  • Odpowiedz
@fifek90: Żeby badać i odkrywać wszechświat. Na razie znamy tylko jedną planetę a to tak jakby Cytryn cale życie tylko poloneza naprawiał - będzie zajebistym znawcą poloneza ale nie motoryzacji.
Atmosfera Marsa nie jest tak gęstą jak nasza więc będzie można z stamtąd taniej startować na podbój kosmosu i może nawet coś importować - ale to w dłuższej perspektywie.
Kurczę, przecież tam można będzie nawet emerytów wysyłać - trzy miesiące
  • Odpowiedz
@fifek90:

: jak coś jebnie? srsly? Ziemia się kręci od miliardów lat i nic nie wskazuje na to, żeby przez najbliże parę tysięcy miało się to zmienić.

Ale co nas to obchodzi, że się będzie kręcić?

To nie ma znaczenia, jak powierzchnia jest wysterylizowana. To nie ma znaczenia, gdy nagle padnie 90% bieżących gatunków. To nie ma dla nas znaczenia, jak padnie choćby jeden --
  • Odpowiedz
@Sztywniak11: Było by ciężko, pożyczka przyśpieszyła parę spraw, ale to nie znaczy, że firma by nie przetrwała bez tej pożyczki. Myślę, że dałaby sobie radę.

Jak widać dobrze państwo mu smaruje.

I wnioskujesz to, bo jakaś gazetka tak sobie to wyliczyła. No proszę cię, przecież jasne jest, że ta kwota to bzdura, wyliczona tylko po to, aby nabić wyświetlenia. Wyliczona została na podstawie akcji typu: jak kupicie od nas dużo
  • Odpowiedz
@OCISLY: nie ma zadnych powodow dla ktorych miala by nie byc. A strach przed tym ogranicza mozliwosci rozwoju. Tak jak w komunizmie strach przed maszynami hamowal rozwoj gospodarki no bo jak to maszyny zastapia czlowieka az czlowiek nie bedzie im potrzebny i co wtedy?


Sztuczna inteligencja na sile ograniczana do niczego dobrego nie doprowadzi.
  • Odpowiedz
@pieczywowewiadrze:

kazda maszyna wymaga wymyslenia, zaprojektowania, wykonania, zlozenia, montazu, zaprogramowania, serwisowania, zasilania, obslugi raz na x czasu oraz demontazu i utylizacji wiec o miejsca pracy sie nie bójcie

I to się właśnie zmieni jeśli/gdy wynajdą ogólną sztuczną inteligencję z możliwością samoulepszania się.

Taka SI będzie mogła sama projektować maszyny i roboty, a także maszyny i roboty do serwisowania tych robotów. I nie, to się nie ciągnie w nieskończoność. Teraz za ostateczną "maszynę do serwisowania maszyn" robi człowiek. Człowiek nie wymaga jednak specjalnej maszyny do serwisowania -- człowiek potrafi serwisować samego
  • Odpowiedz
@OCISLY: ustawą ustanowią ze bedzie bezpieczna? Zazwyczaj bezpieczenstwo reguluje sie jakimis zasadami ktorych jak sie przestrzega to jest bezpieczniej od czasu kiedy sie ich nie przestrzega.
Przykladowo kontrole na lotniskach i Ograniczenie ilosci plynow wnoszonych na poklad.
Ograniczenie predkosci i wiele innych.

W przypadku SI musialo by to byc OGRANICZENIE zdolnosci poznawczych do poziomu jakie posiadaja ludzie (aby nie wymyslila ta SI nic czego nie mozemy skontrolowac) oraz kontrole tego
  • Odpowiedz
@Sh1eldeR: czlowiek tez jest niebezpieczny, szczegolnie ten co pociaga za sznurki gdzies na gorze. Jesli SI dojdzie do takiego poziomu jak my i bedzie "rozumiec" jak powstala to bedzie traktowac nas jak swoja matke oraz bedzie wiedziala ze bez nas nie bedzie istniec wiecznie (dopoki nie wysle informacji do jakis fabryk zeby roboty sie zbudowaly inne niz czlowiek kazal i one nie przyjada do elektrowni ktora bedzie ich zasilac do
  • Odpowiedz
@pieczywowewiadrze:

Jesli SI dojdzie do takiego poziomu jak my i bedzie "rozumiec" jak powstala to bedzie traktowac nas jak swoja matke oraz bedzie wiedziala ze bez nas nie bedzie istniec wiecznie

Dziwne, że jako inżynier przywołujesz tu tak naiwne podejście. Jakakolwiek pewność co do tego, że tak będzie, jest zupełnie bezpodstawna.

Na szczęście potem wspominasz o czarnych scenariuszach, ale z niewiadomych mi przyczyn, zdajesz się
  • Odpowiedz
@OCISLY: wszystko co jest madrzejsze od nas jest poza nasza kontrola.
Najwazniejsza zaleta SI jest to ze bedzie potrafila byc madrzejsza od nas.

SI z wiedza ograniczona do naszego poziomu w niczym nam sie nie przyda. Google juz ma swoje dyski i wszystko przechowuje i co? Koniec? A cokolwiek SI bedzie wiedziala wiecej niz my to juz tego nie skontroujemy bo nie zrozumiemy.

Jak samochod zaczynal jezdzic szybciej niz galopujacy kon to byly strachy. Jak samolot latal szybciej niz dzwiek jego silnika to byly teorie spiskowe. Jak maile dochodzily szybciej niz listy to wszyscy mowili ze koniec pisania i upadek cywilizacji bedzie i przy kazdym nowym wynalazku bylo cos co nigdy wczesniej nie bylo widziane i byli tacy co sie tego bali co jest naturalne. Nawet ognia sie ludzie bali na poczatku naszej historii i uwazali za cos co potrafi zgladzic cala ludzkosc. A potem ten co sie nie bal i wzial plomien na patyk byl poteznym wodzem i imie jego chwalili pokoleniami. I tak jest do dzis i nie ma powodu by mialo sie cos
  • Odpowiedz
@Sh1eldeR: strach jest czyms co nas ogranicza. Wiele wynalazkow powstalo na podstawie "wizji" po zazywaniu substancji pobudzajacych i narkotycznych ktore minimalizowaly lub calkowicie usuwaly strach przed nieznanym.

Jesli bedziemy sie bac i ograniczac SI to nic z tego nie bedzie. Poprzeczke najwyzej jak umiemy postawic jest tam gdzie jestesmy my. a SI ma nam pomoc odkryc cos jest dalej wyzej glebiej i pozniej z jakakolwiek poprzeczka nie jest w stanie
  • Odpowiedz
@pieczywowewiadrze:
Sęk w tym, że SI może nie chcieć nas "pomóc". Albo: nawet chcąc nam pomóc może zrobić to tak nieoczekiwanie, że bardzo byśmy tego nie chcieli (np. "maksymalizuj szczęście ludzkie" ---> ludzkie mózgi trzymane sztucznie przy życiu i faszerowane hormonami szczęścia).

Narzędzia inne niż super-SI mogą zrobić coś inaczej niż oczekujemy -- i często to się dzieje -- ale możemy ograniczać ich skutki i zasięg. Obecnie nie znamy sposobu,
  • Odpowiedz
@Sh1eldeR: sęk w tym że jesli maksymalna liczba jaka znamy jest 100 a SI doliczy do 200 to my nie mamy pojecia czy 200 to jest tuz za 100 czy cos w #!$%@? wielkiego. A jak juz dojdziemy do tego dzieki fundacji ze 200 to sa dwie setki to SI nam nie jest potrzebne. A jak ograniczymy ze na 100 ma sie zatrzymac to po co zaczynac liczyc? Rozumiesz? SI
  • Odpowiedz
@pieczywowewiadrze:
To nie jest proste liczenie ani prosta sieć neuronowa. Mówimy o ogólnej superinteligencji. Ogólnej. Tj. mogącej zrobić wszystko to, co człowiek. A "super", tj. mogącej wszystko to zrobić lepiej. Milion razy lepiej. I miliardy razy szybciej.

Rekurencyjnie ulepszająca się super AI byłaby znacznie bardziej skomplikowana niż ktokolwiek byłby w stanie pomyśleć. Bardzo trudno jest mieć jakąkolwiek pewność co do tego, co zrobi. Fundacja chce zminimalizować ryzyko.

Coś jak np.
  • Odpowiedz