Wpis z mikrobloga

@Hannahalla: Z czego najlepiej kupować, jeśli chcę róże, fiolety czy niebieskie, które przetrwają tak miesiąc-dwa i nie przesuszą włosów? :) I czy zaraz po zejściu farby mogę kombinować z nakładaniem farby czy poczekać?
No i czym pielęgnować? Bo dzisiaj straszne siano z nich jest, chociaż jakąś odżywkę regeneracyjną dostały. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@BotGirl: Hm. Jaki masz budżet? Nie ważne jaką kolorową farbę kupisz - każda będzie się wypłukiwać dlatego nie warto iść w pastele, gdyż z czasem takie nocne, ciemne indygo i tak przejdzie w błękit. Protip: tak czesz i układaj włosy abyś mogła je myć co kilka dni, nie ruszaj ich i nie poprawiaj za bardzo w ciągu dnia bo będą tylko dodatkowo się przetłuszczać (pobudzasz cebulki i gruczoły). Mycie w lodowatej
@BotGirl: Pianki Venita są dobre jak już masz "przeżarte" włosy farbami - dobrze łapią i po dobrym zamknięciu łusek także dobrze się trzymają. La Riche jest fajne i z tego fajne kolory to Midnight Blue oraz Carnation Pink. Nie ma sensu kupować oddzielnie fioletu - po prostu mieszasz róż z odrobiną niebieskiego :D La Riche dostaniesz na alledrogo za 18-20 zł za słoiczek.
Pobierz H.....a - @BotGirl: Pianki Venita są dobre jak już masz "przeżarte" włosy farbami - d...
źródło: comment_pa35yE9iZBn49fRFOXFmnzbVzj4gKojw.jpg
@Hannahalla: O rany, dzięki! Pozapisuję sobie te rady ()
Jeśli chodzi o pielęgnację włosów to chciałabym się zamknąć gdzieś w 50-100 zł miesięcznie (przy zrozumieniu, że na początku trzeba będzie więcej wydać na te długoterminowe rzeczy).