Wpis z mikrobloga

@Klofta: to są dla mnie rzeczy niewyobrażalne, naprawdę popatrzmy się choćby na zdjęcia ze ślubu Kempy, z marszów PiS i zastanówmy się poważnie nad tym co to są za ludzie. Nie chodzi tylko o ich estetykę, chodzi też o poziom wypowiedzi. Trudno mi naprawdę uwierzyć w to co ci ludzie potrafią zrobić i powiedzieć.
  • Odpowiedz
@Klofta: Mam nadzieję, że jutro media rozdmuchają tę wypowiedź. To przecież tak, jakby Tusk powiedział, ze nie obniża podatku, bo Bruksela nie pozwoliła. Jawna wypowiedź posła partii rządzącej, że obca monarchia wydaje nam polecenia. Gdzie ja żyję?
  • Odpowiedz
@Klofta: hmm kościół się bardzo dobrze zna na życiu i śmierci, właściwie ciągle nad tym rozmyślają więc dlaczego by nie czerpać od nich rad ?
  • Odpowiedz
@Klofta: Eugenika to jest bardzo dobre rozwiązanie i nie wiem czemu budzi tyle emocji. Kiedyś mieliśmy selekcję naturalną, potem powszechną opiekę medyczną, antybiotyki, inkubatory, badania prenatalne, a obecnie można już na etapie płodowym przeprowadzać operacje. Pula genetyczna jest co raz słabsza, ludzie częściej i więcej chorują, a społeczeństwo jako całość musi się na te słabe jednostki zrzucać.
  • Odpowiedz
@Existanza: No nie bardzo. Wady wzroku, wady kręgosłupa, podatność na alergie, uczulenia, problemy hormonalne.
I żeby ci zaoszczędzić, tak, mam wszystkie z tych rzeczy. Między innymi dlatego nie mam zamiaru mieć dzieci, c--j wie jakie jeszcze inne schorzenia genetyczne moga powychodzić w miksie z czyimiś genami.
  • Odpowiedz
@wykopowiczka69: to, że kiedyś nikt nie badał poziomu TSH nie znaczy, że ludzie nie mieli problemów hormonalnych.
Podobnie z wadami wzroku, serca i czym tam jeszcze.

I żeby ci zaoszczędzić, tak, mam wszystkie z tych rzeczy


To, że ty masz te rzeczy nie dowodzi żadnego trendu. Równie dobrze mogłabyś nie mieć żadnych, to nie ma znaczenia w większej skali.
  • Odpowiedz
@Existanza: Nie mogłabym nie mieć żadnych, w dzisiejszych czasach to niemożliwe. Te problemy z ciążami wyszły przy okazji całego tego protestu i opisywania przez kobiety ich przypadków. Ile z nich to były ciąże problemowe, przeleżane prawie w całości w szpitalu. Kiedyś taka kobieta nie miałaby dzieci w ogóle, albo może jedno, po kilku próbach. A teraz się na te brzuchy chucha i dmucha, potem na inkubatory, a potem to wychuchane
  • Odpowiedz