Wpis z mikrobloga

@ludolfina98: chodzic samemu i miec w------e na tych co przed duzym ekranem sieja ferment, najwygodniejsze z tego wszystkiego ze mozna spontanicznie cos obejrzec i wybierasz to na co masz ochote :D
  • Odpowiedz
@ludolfina98: W licbazie chodziłem sam do kina na wagary. Piękna rzecz, pusta sala (no może jeszcze ze dwie osoby) i film tylko dla ciebie. Dzięki temu znam całą kinematografię z 2007 roku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@ludolfina98: Można, jeszcze jak.
Szczerze mówiąc to zawsze mnie denerwowało jak umawiałem się z kimś znajomym i druga naciskała, żeby iść właśnie do kina... Wolę spędzać z kim czas w sposób, który umożliwia rozmowę.

Ja najbardziej lubię chodzić wtedy, kiedy na sali jest zaledwie kilkanaście osób (w ciągu dnia to nawet w weekend można). Nie dlatego, że wtedy mało osób widzi, że jestem sam, ale dlatego, że wtedy po prostu
  • Odpowiedz