Wpis z mikrobloga

W podstawówce byłam dość konkretnie p----------a. Miałam może z dwie koleżanki, w ławce zawsze siedziałam z jakąś losową osobą a na wycieczkach często nie miałam pary. Wszystko się zmieniło jakoś w 4 klasie i pewnie doprowadziły do tego moje nieszablonowe podejście do życia i ciekawość świata.
Jednak nie zawsze można nazwać to zaletą.
Pewnego dnia po lekcjach poszłam do koleżanki. Zachciało mi się siku ale ona była w łazience.
Zachciało mi się też coś gorszego - sprawdzić wytrzymałość husteczek higienicznych.
Zrobiłam sobie swojego rodzaju "pieluchę" z dwóch husteczek, założyłam ją, na to spodnie (białe ( ͡° ʖ̯ ͡°)) i po prostu w nie nasikałam. Cóż. Husteczki nie były zbyt wytrzymałe i w rezultacie zlałam się jej na dywan. Akurat w tym momencie do domu wróciła jej mama. Nie pamiętam jej reakcji ale wiem, że zanim wróciłam do domu, musiałam wyprać ten dywan ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#trustory #wspomnieniazdziecinstwa #wspomnienia #podbaza #niesmiesznahistoria
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach