Aktywne Wpisy
![meltdown](https://wykop.pl/cdn/c0834752/b1153042371486e0382515400e8d9f1ed8f6137097dfcf0d4783cdeaf3f476de,q60.jpg)
meltdown +291
![meltdown - #nostalgia #wykop30plus #gimbynieznajo](https://wykop.pl/cdn/c3201142/4ea9e3215460475aaf1b4e3dfcb4e43a9ab2a60872c1e029bd91506790bfe6d8,w150.jpg)
źródło: 20240325_192835
Pobierz
njdnsjdnjs +4
mieliście w swoim życiu takie wydarzenie, które zmieniło całkiem jego bieg? albo wasze myślenie, albo było po prostu przełomowe.
#pytanie #psychologia
#pytanie #psychologia
Chcieliśmy iść z niebieskim na Apocalypticę, grają we #wroclaw w lutym. Już nie ma biletów w normalnej sprzedaży, są za to na stronie, na której ludzie je odsprzedają.
Normalny bilet kosztował 190 zł i 250 zł przy scenie.
Te złodziejskie #!$%@? sprzedają bilety od 100 zł drożej.
Nic dziwnego, że nie ma biletów, skoro banda #!$%@? januszy biznesu i złodziei, którzy zamiast kupić bilet i iść na koncert, woli go kupić i odsprzedać drożej!!!
Taki nowoczesny złodziejski konik internetowy. Dlaczego to jest #!$%@? legalne??? (ノಠ益ಠ)ノ彡┻━┻
#gorzkiezale
Nielegalne jest kupowanie 100 biletów i sprzedawanie po więcej niż 35 zł. Nie ma limitu dla korzyści, na transakcji ani trochę nie można zarobić.
A i btw: organy scigania maja w dupie to czy rzygales czy srales. Zarobiles i nie odprowadziles podatku, tylko to
Wtedy umorzenie ze względu na niską szkodliwość społeczną czynu i Elo.
A wykroczenie żeby było uznane musi zostać wykonane ze świadomością i zamiarem, tego w sraniu na odległość brak.
Ja miałem niezłego farta z kupowaniem z drugiej ręki (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■) Byłem na Dead Can Dance we Wrocławiu. Kupiłem 2 bilety w cenie jednego (600 cebulionów) bo gość który kupił 2 sztuki potrzebował hajsu. Nabyte na dworcu PKP ( ͡€ ͜ʖ ͡€) na 4h przed koncertem. Na pocieszenie dostał flaszkie zimnej wódy.
Nie wiem czemu dostałeś 300 plusów ale jest to zgodne z prawem a co więcej: nawet nie możesz zabronić tego w regulaminie bo jest to w rejestrze klauzul zakazanych.
źródło: comment_8g8dw9oWyZ5AlMEYNsa59gkT6CZMsYOH.jpg
PobierzPolecam lekturę kodeksu wykroczeń.
Poważnie? To nie dziwię się, że bilety sprzedały się na pniu
@camelopardalis: No nie do końca tak. Jeśli sprawa trafi do prokuratury, a później do sądu, ten może stwierdzić, że jednak prawo zostało złamane, bo faktycznym przedmiotem sprzedaży był bilet