Wpis z mikrobloga

#ciekawostkikolejowe

Wszystko co jest największe na świecie zostało zrobione w Ameryce. Tak przynajmniej się słyszy – największe auta, największe porcje jedzenia czy największy widelec świata w Springfield.

http://i.imgur.com/sXT3ZmU.jpg

W USA były też największe na świecie tramwaje. Najdłuższe linie, największe i najszybsze wagony. Były tak wielkie, że mamy pewne wątpliwości czy to na pewno były tramwaje.
Były na prąd, jeździły także po ulicach i często się zatrzymywały – czyli jak normalne tramwaje. Szalone lata 20. w USA były to był czas kiedy w każdym mieście był jakiś streetcar. Czasem było ich dużo. Bardzo dużo! ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Patrzcie jak wyglądał dolny Manhattan przed wojną. Pełno tramwajów!
http://nycsubway.org.s3.amazonaws.com/images/i116000/img_116566.jpg

Ulice Los Angeles przed I wojną
http://i.imgur.com/sbH9sek.jpg

A teraz najfajniejsze. Słyszeliście o tramwajach podmiejskich? Na przykład z Łodzi do Ozorkowa? Każdy kto jechał znad morza krajową jedynką widział tramwaje jadące przez pola. Ta podłódzka trasa, najdłuższa w Polsce liczy ok. 30 km.

A teraz spójrzcie na mapę międzymiastowych linii tramwajowych w USA w latach 20. Amerykanie mówili na nie - interurbans

http://i.imgur.com/QKh3izY.jpg

Czad! Trasy tramwajowe dłuższe niż 700 km!
Louisville – Indianapolis – Chicago – Milwaukee: ponad 700 km
Cincinnati – Toledo – Detroit: prawie 400 km
Toledo – Clevland – Buffalo (wzdłuż jeziora Erie) – prawie 470 km

Wagony były ciut większe niż te jeżdżące po ulicach miast. Przez miasta przejeżdżały po ulicach, a poza nimi jechały przez pola oddzielnymi torami. Ale to były wciąż tramwaje. Były dość krótkie, brały ciasne zakręty i były zasilane prądem. Były różne linie – krótkie między kilkoma wsiami, ekspresowe ale i też pokonujące kilkaset kilometrów.

http://www.american-rails.com/images/CVRSpringfieldICGGeep.jpg

Zdarzała się też wersja towarowa – przewóz poczty, mleka, gazet…

http://www.chicago-l.org/trains/gallery/images/interurbans/northshore/cnsm_MDcar02.jpg

I teraz pewnie zastanawiacie się jak szybko się jeździło takimi interurbans. Poza miastami grzały one nieraz szybciej niż 100 km/h. Czerwony diabeł – to była taka komercyjna nazwa, między Cincinnati a Detroit jeździł 145 km/h ale na próbach rozbujał się do 156 km/h! Wygląda niewinnie, prawda? Taki zwykły tramwajek…

https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/65/19660813_05_C%26LE_119_Ohio_Railway_Museum-3_%288682437478%29.jpg

A gdzie jeździł największy tramwaj międzymiastowy?

Electroliner (Amerykanie wszystkiemu nadawali niesamowite nazwy) jeździł z Chicago do Milwaukee. To „tylko” 140 km. To czerwono – zielone bydlę ważyło prawie 100 ton i mogło się rozbujać do 180 km/h. Na co dzień jeździło nieco wolniej – 140 km/h. I naprawdę było tramwajem. Trasa rozpoczynała się na ulicach Milwaukee.

https://ceramembersblog.files.wordpress.com/2013/09/scan720.jpg

http://www.retrocom.com/retromilw/images/electroliner6th.jpg

Potem biegła między polami

https://ceramembersblog.files.wordpress.com/2014/04/nsl-tom075a.jpeg

Na koniec – wjazd do Chicago… po torach przeznaczonych dla metra

http://67.media.tumblr.com/0298668e903898a47f288ec4718cb112/tumblr_npfoi3Ndc21sygg4wo1_1280.jpg

Dwa wagony, które na szczęście zachowały się do dziś, miały przedział barowy i były klimatyzowane

http://forgottenchicago.com/wp-content/uploads//2013/11/ManonFive-1941-Eppenstein-Electroliner-Interior.jpg

Pewnie się zastanawiacie czy z tych wielkich tramwajów cokolwiek zostało do dziś. Interurbans przegrały niezbyt uczciwą walkę z samochodami ( ͡° ʖ̯ ͡°). Amerykanie tęsknią za nimi do dziś. Dziś jest tylko jedna linia międzymiastowa pod Chicago, która jednak ma stary dobry klimat. Wagony japońskie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/2/2a/07_21_09_006xRP_-_Flickr_-_drewj1946.jpg

Wołam też tagi, które mogą być zainteresowane: #pociagiboners #tramwajeboners #tramwajopociagiboners ( ͡° ͜ʖ ͡°)
koleo - #ciekawostkikolejowe 

Wszystko co jest największe na świecie zostało zrobi...

źródło: comment_URDowgWlHZfp3hR2wDH8KGLvPdtXFiNm.jpg

Pobierz
  • 17
@koleo: W Bostonie na przedmiesciach jeszcze jezdza na jednej linii ekspresowe przedwojenne tramwaje. Linia Ashmont-Mattapan powstala w 1929. Kiedy w reszcie miasta wymieniano tabor na nowszy to okazalo sie ze na tej linii byl by zbyt ciezki dla istniejacych mostow i estakad wiec zebrano stare tramwaje z calego miasta i obsluguja linie do tej pory.

Swoja droga linia jest oddzielona na calej dlugosci plotem i ma szlabany jak kolej.
Taco_Polaco - @koleo: W Bostonie na przedmiesciach jeszcze jezdza na jednej linii eks...