Wpis z mikrobloga

W całej dyskusji aborcyjnej najgorsze jest to, że każdy debil i hipokryta czuje się upoważniony do wypowiadania na ten temat.

Debili i hipokrytów kościelnych, chcących otaczać opieką ciąże pozamaciczne pominę, a zwracam uwagę na debili i hipokrytów po przeciwnej stronie barykady, chcących dać kobietom prawo do dowolnej aborcji, a mężczyzn wykluczyć z tej dyskusji, robiąc z nich wyrobników i bankomaty, gdy jaśniepani już zdecyduje się, że jej ,,dewastacja ciała przez hormony i rozstępy" nie przeszkadza i w sumie chciałaby mieć tego gówniaka, najlepiej z takim tatusiem, który ,,zapewni godny byt" jej i dziecku.

A gdy nie będzie chciał zapewnić tego godnego bytu, to uruchomi się całą machinę prawno-państwową, łącznie z sądami, policją i więziennictwem. Facet ma być tym odpowiedzialnym, ma zmierzyć się z konsekwencjami, a kobieta żadnych konsekwencji przyjmować nie musi.

Mężczyzna ma się dostosować, ,,płacić za głupotę", czyli gdy kobieta chce aborcji, a on z chęcią wychowałby dziecko, to ma nawet nie pisnąć ,,bo to nie on będzie znosił męki ciąży", a gdy on nie chce dziecka, a kobieta chce, to ma płacić na nie przez ponad dwadzieścia lat, bo w końcu zabieranie znacznej części zarobionych pieniędzy przez ponad dwie dekady to pikuś w porównaniu do paru miesięcy ciąży.

A później ludzie się dziwią, że na zachodzie dzietność oscyluje w granicach 1.1 do 1.5, a jedyną grupą skorą do posiadania dzieci są muzułmanie, mający w dupie prawo kraju w którym żyją.

wołam @SandManderek

#bekazpodludzi #rakcontent #bekazlewactwa #aborcja
Pobierz T.....5 - W całej dyskusji aborcyjnej najgorsze jest to, że każdy debil i hipokryta c...
źródło: comment_b2ccrMa5PEoGs9sWaUU73jlsVedFn1vc.jpg
  • 15
możliwość zrzeczenia się praw i odpowiedzialności za gówniaka do pewnego etapu ciąży.


@spatsi: do tego momentu, w którym kobieta może wykonać aborcję, żeby miała możliwość zdecydować czy chce sama wychowywać dziecko.

I to byłoby realne równouprawnienie, w którym nikogo nie zmusza się siłą do niczego, czyli kobieta może zrobić sobie aborcję, albo nie, a facet może brać odpowiedzialność, albo nie.

Ale nie, po co robić równouprawnienie, skoro można zrobić matriarchat, w
@Tical25: ale akurat pro choice nie widza zarodkow jako dzieci wiec tym bardzie umozliwia ojcom zrzeczenie sie odpowiedzialności. Bo matka bedzie miec szanse.

Zas w tej ustawie antyaborcyjnej jest ze samo namawianie do aborcji jest karalne. Serio
ale akurat pro choice nie widza zarodkow jako dzieci wiec tym bardzie umozliwia ojcom zrzeczenie sie odpowiedzialności. Bo matka bedzie miec szanse.


@Naxster: No tak, przecież w każdym, nawet najbardziej lewicowym kraju na zachodzie ojciec może się zrzec ojcostwa i pozbyć się odpowiedzialności za wpadkę, tak jak kobiety mogą zrobić aborcję.

A nie, jednak w żadnym kraju, nawet tym najbardziej pro choice mężczyzna nie może wcale decydować o swoim rodzicielstwie, oprócz
@Tical25: ale skad ten zar? Ja sie z Tobą zgadzam, ale sytuacje ojcow moze piprawic tylko lewicowa mysl pro choice. Moze jeszcze do tego nie doszliśmy ale o eksperymentach ktos mowil. Pro life cie wrzuca do pierdla za sama sugestie
ale skad ten zar?


@Naxster: Jaki żar? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Po prostu wyśmiewam pewne teorie, które są utopiami.

Lewica nie zrobi nic, bo ich równouprawnienie jest tylko fasadowe. Równości oczekuje się tylko w radach nadzorczych i innych intratnych stanowiskach. A gdy chodzi o pobór do wojska, to oczywiście idą tylko mężczyźni, z niewielkimi, chwalebnymi wyjątkami, typu Izrael.

Póki co na zachodzie widać tylko zaostrzanie kar dla
@martwa_religia: jak refundować? Ja napisałem wyraźnie, że zagłosuję za prawem do aborcji tylko wtedy, gdy jenocześnie zniesie się obowiązek alimentacyjny. Wtedy nikt nie będzie musiał nic refundować, bo kobieta będzie sobie mogła aborcję zrobić, a facet porzucić kobietę z dzieckiem i nie płacić alimentów.