Jak podaje "Rzeczpospolita", syn Jacka Kurskiego jest zatrudniony w Lotosie jako młodszy specjalista, ale w strukturze korporacyjnej podlega samemu prezesowi Markowi Woszczykowi.
Ciekawa struktura korporacyjna. Dziwne, że w prywatnych korpo nigdy o czymś takim nie słyszałem.
A zajrzałem do powiązanych i to nie jest k---a śmieszne nic a nic :/
Opisana przez „Gazetę Wyborczą” historia zaczęła się w 2004 r., gdy pokrzywdzona dziewczynka miała dziewięć lat, a Zdzisław Kurski – 17. Trwała trzy lata. Jej i jego rodzina były zaprzyjaźnione, spędzali razem wakacje. W 2014 r. dziewczynka zaczęła się samookaleczać. Podczas terapii powiedziała psycholożce, że była wykorzystywana: starszy kolega wchodził na nią od tyłu i robił „masaż”. Zakazywał
Wykop nie lubi, jak się szufladkuje facetów i przykleja im łatkę pedofila/gwałciciela bez dowodów. No chyba, że to syn posła opcji politycznej, której Wykop akurat nie lubi - to wtedy tak. ( ͡°͜ʖ͡°)
@laress: stary on ma tylu swoich do wsadzenia że czasu nie znajdzie. Już pomijam, że ma do wsadzenia ludzi z 3 partii. Także z-------l na 3 etaty z uzgadnianiem z dołami.
Komentarze (49)
najlepsze
Ciekawa struktura korporacyjna. Dziwne, że w prywatnych korpo nigdy o czymś takim nie słyszałem.
Inaczej tego nazwać nie można xD
- Nie no, co ty, tato...