Aktywne Wpisy
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Blueweb_JQAB9dG2pw,q60.jpg)
Blueweb +31
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Borealny_cfHhGrsqAO,q60.jpg)
Borealny +8
Jezu, jak mnie niemiłosiernie #!$%@? revanced ostatnio. Raz ten youtube działa, a raz nie. Już myślałem że obejdzie się bez instalacji bo wieczorem zaczęło działać, ale znowu będę musiał fikoły #!$%@?ć i instalować masę apek, srapek i emulatorów bo jakiś żyd korbą kręci w ameryce i mi youtuba nie da normalnie obejrzeć bez reklam.
#revanced #youtube ##!$%@?
#revanced #youtube ##!$%@?
--------------------
Hitler i Bormann stoją przed mapą i planują ważną akcję. Wchodzi Stirlitz z pomarańczami, wyciąga aparat fotograficzny, robi zdjęcia mapy i wychodzi. Hitler zdziwiony pyta Bormanna:
- Kto to był?
- Stirlitz, radziecki szpieg.
- Czemu go nie aresztujesz?
- Nie ma sensu. Znów się wykręci. Powie, że przyniósł pomarańcze.
--------------------
Do gabinetu Bormanna wchodzi nieznajomy. Staje przed biurkiem i patrząc prosto w oczy Bormanna, wykonuje dziwne gesty. W końcu mówi:
- Słonie idą na północ, a wołki zbożowe podążają ich śladem.
Bormann patrzy na przybysza z wyraźnym niesmakiem:
- Gabinet Stirlitza jest piętro wyżej - odpowiada.
--------------------
Stirlitz wolnym krokiem zbliżył się do lokalu kontaktowego. Zapukał umówione 127 razy. Nikt nie otworzył. Po namyśle wyszedł na ulicę i spojrzał w okno. Tak, nie mylił się. Na parapecie stały 63 żelazka - znak wpadki.
--------------------
Stirlitz się zamyślił. Spodobało mu się to, więc zamyślił się jeszcze raz.
--------------------
Stirlitz szedł ulicą, kiedy z tyłu rozległy się strzały i tupot podkutych butów.
- To koniec - pomyślał Stirlitz wkładając rękę do prawej kieszeni spodni.
Tak, to był koniec. Pistolet nosił w lewej.
--------------------
Gdy Stirlitz szedł korytarzem, oczom jego ukazało się ogłoszenie o czynie społecznym.
- Wpadłem - pomyślał. Skierował się w kierunku gabinetu Mullera.
- Gratuluje poczucia humoru - powiedział - Tak jestem agentem sowieckim!
- Dobra, dobra Stirlitz... Odmaszerować!
Po chwili Muller wykręcił numer Kaltenbrunerra.
- Czego to nie wymyśli nasz poczciwy Stirlitz, rzekł ze śmiechem - żeby się wykręcić od roboty...
--------------------
W kawiarni "Elefant" Stirlitz miał się spotkać z łącznikiem. Nie ustalono niestety żadnego znaku rozpoznawczego.
Na szczęście łącznikowi zwisały spod marynarki szelki spadochronu.
--------------------
Naprzeciw Stirlitza szły trzy umalowane kobiety.
- #!$%@? - pomyślał Stirlitz.
- Pułkownik Isajew - pomyślały prostytutki.
--------------------
Stirlitz ukradkiem karmił niemieckie dzieci.
Od ukradka dzieci puchły i umierały.
--------------------
Stirlitz zobaczył jak banda wyrostków pompuje kota benzyną. Kot wyrwał się, przebiegł kilka metrów i upadł.
- Widocznie benzyna się skończyła - pomyślał Stirlitz.
--------------------
Dom Stirlitza okrążyli gestapowcy. - Otwieraj! - krzyknął Mueller.
- Stirlitza nie ma w domu! - powiedział Stirlitz. W ten oto sprytny sposób Stirlitz już piąty raz przechytrzył gestapo.
--------------------
Stirlitz wchodzi do gabinetu Muellera:
- Nie chciałby pan pracować dla radzieckiego wywiadu? - pyta. - Nieźle płacą.
Zszokowany Mueller patrzy podejrzliwie. Stirlitz zmieszany idzie do drzwi. Przystaje:
- Nie ma pan przypadkiem aspiryny? - pyta. Wie, że ludzie zapamiętują tylko koniec rozmowy.
--------------------
Stirlitz zaatakował z nienacka. Znienacko bronił się tak jak umiał. A Umiał to też był nie lada zawodnik...
#heheszki #suchar #dowcip #stirlitz
---------
Do baru wchodzi Stirlitz i siada przy ladzie czekając na barmana. W tym czasie dwóch klientów przy stoliku za nim szepce między sobą:
- Patrz, to Stirlitz! Zaraz zacznie się zadyma!
- Gdzie tam, to nie jest on...
- Nie wygłupiaj się, przecież widzę, że Stirlitz!
Stirlitz zamówił setkę, wypił jednym łykiem,
Więcej Stirlitza w linku ( ͡° ͜ʖ ͡°): http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Nonźródła:Dowcipy_o_Stirlitzu#