Wpis z mikrobloga

Z cyklu niecodzienne sytuacje w #pracbaza :
Jako młody inżynier budowy przyjeżdżam po w połowie dnia na małą kontrole postępu prac. Robota stoi od 4 godzin jak widły w gnoju.
Od razu podbija do mnie pomocnik(sepleni jak cholera) z problemem:
- Panie toffik03 heszkemeszkeblabla Agregat!
-Co?!
- heszkemeszke blabla agregat nam od rana nie pali. #!$%@? jakiś
-jak to przecież wczoraj z naprawy wrócił i był igła. Weź mi pokaz jak go odpalasz
(Szarpie za ten sznurek, meczy się chłopina) No widzi pan, nie działa
Wtem przychodzi majster, patrzy co jest grane i nagle
"Te młody, kluczyka nie przekręciłeś"
Wtem umarłem.
#truestory #budownictwo
  • 20
@orfan: No to już po bandzie xD
Człowiek się ciągle uczy, dlatego jak mi sypną jakimś swoim slangiem że trzeba coś dowieźć to dyskretnie googluje z myślą "co on #!$%@? do mnie mówi" co by nie wychodzić za często na durnia :D
@orfan: co to to nie :D biegałem jako SuperHiper pomocnik cieśli, ale im bardziej wchodzę w ten zawód tym bardziej wychodzę z założenia ze co majster to inne określenia i powiedzenia. :p
@toffik03: ja poszedłem w mechanikę na studiach. do dziś trochę żałuję, bo w młodości każde wakacje na budowach się spędziało. jedno powiem- żadna inna praca nie miała takiego klimatu i tak ciekawych ludzi jak budowlanka xD
@toffik03: W firmie, w której kiedyś pracowałem, do serwisu poszła zagęszczarka, bo budowa zgłosiła, że nie odpala. Info z serwisu po kilku minutach oględzin: w zbiorniku paliwa był płyn do spryskiwaczy. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Podobno serwis standardowo sprawdza zawartość zbiornika paliwa na początku po przyjęciu sprzętu do naprawy, bo takie błędy obsługi zdarzają się wyjątkowo często.

przychodzi majster

Jesteś pewny, że to majster a nie brygadzista?