Wpis z mikrobloga

@Rozpustnik: Kumpel rzucił się pod autobus, inny się powiesił i jeszcze dwóch mi zamordowali(jednemu ucięto rękę maczetą i pocięto brzuch, innemu po prostu kilka razy wbito nóż).
@Rozpustnik: W moim gimnazjum była taka straszna sytuacja: z wieżowca skoczyła dziewczyna z ostatniej klasy - bo zerwał z nią chłopak. Przez bite dwa tygodnie w szkole była żałoba i przynajmniej kilka apeli ku jej pamięci.

...i po tych dwóch tygodniach jej przyjaciółka, która chodziła do mojej klasy, z tęsknoty za nią skoczyła z czwartego piętra kamienicy. Przeżyła, ale jeździła długo na wózku. Nie wiem teraz co u niej.

Rok temu
@borsiu: > Ziomek ode mnie z klasy z technikum. Skoczył z balkonu po mefedronie. Jeden z tych co miał wszystko

Głupie pytanie, ale jesteś z Wałbrzycha? Bo ja miałem identyczną sytuację, również gość z klasy z technikum po jakiś środkach skoczył z balkonu, w tym zgadza się też to, że był jednym takich co miał wszystko