Wpis z mikrobloga

Dzisiaj na wykopie w mirkoblogu napisał jakiś niebieski pasek - nie przegryw, zwykły koleś w wieku około 20 lat. Pisał o różowych paskach i o tym że lubią tylko przystojnych mężczyzn powyżej 180 cm z grubym portfelem. Niestety okazało się że z tych rzeczy jest tylko mężczyzną. Jakiś różowypasek zapytał się czy skoro mężczyźni mogą mieć duże wymagania względem urody, to czemu one nie mogą. Mimo że jej komentarz był bardziej plusowany od jego głównego postu nie odpowiadał. W końcu ten sam różowypasek napisał że jest stulejem i nigdy nie wyjdzie z przegrywu. Widziałem że dalej nie odpisywał jakby olewał sprawę, coś, #!$%@?, takiego, że serce mi staneło i ogarnął smutek.

W końcu napisałem ja sam komentarz, powiedziałem że wszystkim młodszym facetom się tak wydaje i że z tego się wyrasta. Napisałem temu różowemu żeby #!$%@?ła myć kubki octem. Napisałem również że z przegrywu da się wyjść i wcale nie trzeba mieć wyjściowej mordy żeby znaleźć swój ideał, wystarczy o siebie trochę zadbać, zająć się czymś przyjemniejszym niż użalaniem się nad sobą i wyćwiczyć sobie charyzmę. Kiedy już miałem scrollować dalej postanowiłem odświeżyć post, on w tym czasie zaplusował mój komentarz, z uśmiechem na twarzy scrollnałem w dół przeglądać śmieszne gify z kotami które wrzuca likk.

Jest mi ciągle niesamowicie smutno. Nie wiem dlaczego ta sytuacja spowodowała u mnie takie emocje. Życie jest okropne.

#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #zwiazki #pdk #feels #pomoc
  • 48
  • Odpowiedz
@walentynkowa: I tutaj musi być ten myk, ze facet musi miec 'to coś' w sobie, abyś z nią początku nie zauwazyla jaki ma wzrost :D
Tego akurat wyjaśnić nie potrafię, ale kiedyś umawialam się z fajnym facetem i dopiero na którymś spotkaniu przypadkiem zwrocilam uwagę na to, ze byl bliski mojemu wzrostowi. Ale tak czy siak to nie byly randki, tylko luźne spotkania i pogaduchy. Jednak zauroczyl mnie sobą c:
  • Odpowiedz
@japecznikow:

Jakiś różowypasek zapytał się czy skoro mężczyźni mogą mieć duże wymagania względem urody, to czemu one nie mogą.

Dwie sprawy:
1. Bo mężczyźni w sprawach matrymonialnych wymagają praktycznie jedynie urody i niczego więcej. Tak wynika z badań na serwisach i w aplikacjach randkowych. Laski zwracają uwagę na wiele rzeczy i braki w urodzie można zastąpić np. tą zasobnością portfela. Widziałem nawet wzory opisujące ile kasy trzeba mieć więcej, żeby nadrobić to, że jesteśmy 5/10 a nie 7/10 z wyglądu (kwestia kilkudziesięciu tys. USD rocznie -- badania były robione w USA). Oprócz kasy, laski zwracają uwagę na status społeczny, pracę (status zawodowy i perspektywy), poczucie humoru, IQ itp. itd. I tak, również wzrost.
W tych samych badaniach wychodziło na to, że faceci praktycznie mają w #!$%@? to, gdzie laska pracuje, ile zarabia i jaki ma "status społeczny". Nikogo to nie obchodzi. Więc my zwracamy uwagę niemalże tylko na wygląd. One -- na znacznie więcej rzeczy. Dlatego "nie mogą" przypisywać do wyglądu takiej samej wagi, jak my. I de facto tak
  • Odpowiedz
@japecznikow:
Po co? Żebym wiedział, że to na 100% bait, a nie na domyślne 80+% (może i więcej przez to pdk)? #!$%@? mnie to, czy Ciebie #!$%@? moja odpowiedź. Wykorzystałem Ciebie i Twój paszkwil (w którym trudno dostrzec odniesienia do oryginału) jako pretekst do publicznej odpowiedzi. I publicznie wyjaśniłem istniejące zagadki i zagwozdki, jakie faktycznie mają niektórzy mężczyźni. Znacznie ważniejszym adresatem niż Ty była "cała reszta" osób, którzy są tymi
  • Odpowiedz