Wpis z mikrobloga

@trebeter: Ja nie pamiętam, żebym miał takie przeboje - albo gra się wgrywała zawsze bez problemów, albo od razu mogłem sobie zaznaczyć na spisie gier z kasety, że ta konkretna nie działa.
Ale i tak zazdrościłem trochę tym, którzy mieli Spectrumnę i mieli "internet" w postaci gier zgrywanych na zwykły magnetofon z telewizora (nadawali to w programie harcerskim, chyba "Krąg")