Wpis z mikrobloga

A co jeśli jeden samochód pojedzie lewym pasem prosto a drugi jak na załączonym obrazku i dojdzie do kolizji. Wina tego co nie ustąpił nadjeżdżającemu z prawej?
I jeszcze jedno pytanie: jak jest z jazdą na takim rondzie z lewego pasa od razu w prawo? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
A co jeśli jeden samochód pojedzie lewym pasem prosto a drugi jak na załączonym obrazku i dojdzie do kolizji. Wina tego co nie ustąpił nadjeżdżającemu z prawej?

I jeszcze jedno pytanie: jak jest z jazdą na takim rondzie z lewego pasa od razu w prawo? ( ͡° ʖ̯ ͡°)


@podwawelska: zawsze myśl o zwykłym rondzie jak o prostej drodze z bocznymi uliczkami. Zawsze wrzucasz prawy kierunek przy
@podwawelska:
to jest właśnie sposób na naprawę zderzaka, jedziesz na tego typu rondo w dużym mieście(w wawie jest ich sporo), jeździsz sobie prawym pasem w kółko i nie ma opcji żeby w ciągu 20 minut ktoś się w ciebie nie #!$%@?ł, albo prawie #!$%@?ł
@podwawelska: Jak najbardziej dozwolona, nieprawidłowy sposób byłby to wyłącznie w sytuacji, kiedy istniałyby znaki poziome/pionowe wyznaczajce z którego pasa należy kierować sięna skrzyżowanie w zależności od obieranego zjazdu. W praktyce zastosowanie ma to tylko w przypadku rond turbinowych, bo na tradycyjnym i tak możesz zmieniać dowolnie pas w trakcie jazdy :)
@Dzyszla: @roger380: @marek264:

Generalnie w polskim PORD problem wynika z braku konkretnej definicji ronda.

Jeżeli traktujemy rondo jak skrzyżowanie (jako całość) - to jak najbardziej można na nim skręcić w lewo.
Zresztą świadczy o tym praktyka stawiania znaków informacyjnych i malowania znaków poziomych oznaczających pas do skrętu w lewo (który wg Ciebie nie istnieje na rondzie).

W takim więc razie jak najbardziej ma zastosowanie artykuł:

Art. 22. 2. Kierujący