Wpis z mikrobloga

Kobiety to jednak podludzie.

Właśnie odbyłem miesięczną batalię z jedną współpracownicą o stanowisko menadżera. Sytuacja wygląda tak, że laska dopiero co przyszła do firmy prosto po studiach, doświadczenie ma praktycznie zerowe, obsługa "Word'a" sprawia jej trudności nie mówiąc już o poważniejszych obowiązkach ale postanowiła wystartować, typ karierowiczki, znacie takie nie. No ogólnie nawet się tym nie przejąłem, siedzę w firmie od roku, doświadczenie w branży mam ponad pięciu letnie. Loszka zauważyła, że szef mnie faworyzuje ze względu na wiedzę praktyczną więc zaczęła się do niego przystawiać, dosłownie gdyby mogła robiła by mu loda na dzień dobry i do widzenia...co najlepsze w końcu do tego doszło ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Sprawa wyglądała tak, że laska dawała dupy przez dwa tygodnie w nadziei, że zdobędzie wyższe stanowisko, robiła z siebie po prostu #!$%@?ę i idiotkę na każdym kroku jak tylko szef się pojawił, zaczęli z sobą sypiać po dwóch tygodniach miziania się pod stołem. W sumie sam bym ją wyruchał, wysoka brunetka o kasztanowych oczach, talia osy i naprawdę fajne kochonez mogą człowiekowi zawrócić w głowie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Sytuacja skończyła się tak, że szef wziął ją do siebie na dywanik if u know what i mean i po prostu przekazał jej informację, że ze względu na staż w firmie, doświadczenie i masę klientów to ja zostanę nowym menadżerem ale jeśli ona chce to mogą się dalej spotykać bo i tak nie ma nikogo aktualnie na stałe, no #!$%@? kto by nie chciał ( ͡º ͜ʖ͡º)

Laska się tego samego dnia zwolniła a teraz grozi, że pójdzie na policje i zgłosi gwałt i mobbing w pracy ze strony szefa jeśli ten jej nie zapłaci do końca września 10 tysięcy (ʘʘ)

#rozowepaski #logikarozowychpaskow #bekazrozowychpaskow
  • 41
@Stragan: za długo żyję aby nie wierzyć w takie coś. Trochę jeździłem po firmach, w jednej widziałem na żywo umizgi sekretarki do szefa, w innej firmie pracownica w firmie ubezpieczeniowej się o mnie ocierała, w biurze w mojej pracy koleżanka też się ocierała. O podrywach w firmach, w których byłem na wyjeździe nie wspomnę. Tak więc jak najbardziej wierzę w dawanie dupy w nadziei na awans.
@MasterSoundBlaster: Jestem na Ty z szefem, właściwie od początku wiedziałem co tam się odwala w tej sytuacji.
@tomaszk-poz: No to jasne jak słońce w aktualnych czasach. Jeżdżąc po szkoleniach czy różnych spotkaniach odpalałem Tindera na 15 min i zawsze ktoś był chętny. "Już go więcej nie zobaczę, to mogę i tak go nikt tu nie zna" typowe myślenie kobiet.
@Dutch: Jak wyżej.
@worldmaster: Czemu się nie klei, że