Wpis z mikrobloga

1. Mieszkaj we wspólnocie mieszkaniowej
2. Płać 300zł na miesiąc na fundusz remontowy (w tym utrzymanie zieleni)
3. Mieszkanie w bloku wynajmuje jakiś Sebek, robol z firmy budowlanej (z tych mniejszych, januszowatych)
4. Parkuje na trawniku pod oknami dużym dostawczakiem firmowym mimo nowiuśkiego parkingu 10 metrów (sic!) dalej
5. Porozmawiaj z nim widząc go na podwórku. Usłysz, że masz w---------ć.
6. Zadzwoń do właściciela firmy. Usłysz, ze jesteś kutasiarzem zaproszonym na solo
7. Zadzwoń na straż miejską
8. Idąc dzisiaj do auta patrz jak Sebek błaga ze łzami w oczach o upomnienie, bo to już drugi mandat 200zł, a on ma dzieci na utrzymaniu

9. XDDDDDDDD GNIJ K---O

#patologiazewsi #truestory
Diplo - 1. Mieszkaj we wspólnocie mieszkaniowej
2. Płać 300zł na miesiąc na fundusz ...

źródło: comment_SQ4X1O99Q0IfoB38RANhe4OqLpmhFT88.jpg

Pobierz
  • 48
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Diplo Najlepsze są komentarze ekspertów, którzy o wspólnotach mieszkaniowych to może gdzieś tylko słyszeli ( ͡° ͜ʖ ͡°) plus za Sebę - należało mu się :)
  • Odpowiedz
@Diplo: Też płacę blisko 300 zł. Jedyne co u nas zrobili do tej pory to 3 kamery. Ktoś tam dba o porządek (swoją drogą jeden z sąsiadów). W cenie jest jeszcze serwisowanie windy, w której od dawna jest zbita szybka i nikt z tym nic nie robi.

Najgorsze jest to, że kupiliśmy mieszkanko pół roku przed wprowadzeniem się do niego (bardzo powoli je urządzaliśmy, chcąc uniknąć kredytu) i 5-6 razy
  • Odpowiedz
@SHEAD Skoro masz udziały to idziesz do zarządcy i mówisz mu: Panie jest wybita szyba, proszę to natychmiast naprawić. U mnie jest tak, że jak ja czegoś nie powiem to nic zrobią, bo oni tam praktycznie nie przychodzą. Mam kiepskiego zarządcę, bo udziałowcy z dupą na rozumy się pozamieniali i niestety jestem w mniejszości, żeby cokolwiek zmienić. Ale patrząc na to co czasami wyrabia się w spółdzielni u mojego ojca, to
  • Odpowiedz
@Diplo: bardzo dobrze otagowałeś #patologiazewsi, bo dokładnie o to chodzi - tak parkują po prostu wieśniaki, które całe życie parkowały na środku swojego podwórka, jak to na wsi. niestety przeprowadzka do miasta przerosła ich niewygórowane możliwości intelektualne i dalej parkują na środku trawnika, bo jeszcze nie odkryli do czego służą parkingi. trochę jak uchodźcy srający w marketach, bo nie potrafią korzystać z toalet.
  • Odpowiedz
@Catttana: To co wyrabia się w spółdzielniach to wina samych mieszkańców. Co roku są zebrania członkowskie gdzie można udzielić lub nie udzielić absolutorium zarządowi. Dodatkowo co jakiś czas są wybory do Rad Nadzorczych spółdzielni właśnie spośród mieszkańców. Fakt istnieją twory w Polsce, gdzie Spółdzielnie są źle zarządzane - ale tak to dlaczego mieszkańcy nic z tym nie robią?

Wspólnota nie jest taka kolorowa jakby się mogło to wydawać. Po pierwsze
  • Odpowiedz
@Matth: Dlatego napisałam, że wszystko ma swoje plusy i minusy. We wspólnocie też wszystko zależy od mieszkańców, ale tutaj wszystko rozgrywa się o udziały. Ja akurat sąsiadów nie mam zbyt lotnych, więc póki co jest jak jest.
  • Odpowiedz
@Catttana: We wspólnotach za to wszystko jest pięknie jak blok jest nowy i jeszcze obwiązuje gwarancja. Problemy zaczynają się później po 10-15 latach. Wtedy dochodzą tematy takie jak remonty elewacji/klatek/pionów itp. Wtedy okazuje się, że pieniędzy nie ma. Dobrze zarządzane wspólnoty w Polsce są - ale zdarzają się rzadko.
  • Odpowiedz
@Catttana: No tak to wygląda - malowanie klatki w budynku niskim to koszt ok 5k. Najdroższe są remonty elewacji/pionów czy roboty drenarskie. Dla przykładu taka klatka powinna być co 10 lat malowana. Elewacja powinna mieć przegląd co 10 lat.
  • Odpowiedz
Skoro już o mieszkaniach rozmawiamy, Mirki polećcie mi najkorzystniejsze ubezpieczenie mieszkania w podstawowej wersji (typowe zdarzenia losowe). Będę zobowiązany.
  • Odpowiedz