Wpis z mikrobloga

@Atencyjny_Gerbil: mąka + gorąca woda (miska i łyżka, najpierw mieszasz łyżką gorące ciasto, aż powstaną "kluski" a potem wyrabiasz rękami na elastyczne ciasto). Jajko (chyba bardziej białko) sprawia, że ciasto jest twardsze i trudniej rozwałkować. A farsz to 1:1 ugotowane i ugniecione ziemniaki, twaróg, sól, sporo pieprzu, podsmażona w kostkę cebula (i ja też daje do farszu podsmażony na skwarki boczek).
  • Odpowiedz
@Atencyjny_Gerbil: zdradzę Ci protip na najlepsze ruskie pierogi - posiekaj trochę świeżej mięty i dodaj do nadzienia :D
ciasto robię zawsze w takich proporcjach i starcza na około 30 dużych pierogów, ewentualnie je zwiększam: 250 g mąki mieszam z pół łyżeczki soli i łyżką oleju, dodaję 125 ml gorącej wody, mieszam łyżką i jak już ostygnie na tyle, że mogę wyrabiać ręką, no to wyrabiam ręką. zrobiłam w swoim życiu
  • Odpowiedz
@Atencyjny_Gerbil najlepsza jest prostota: mąka, sól, letnia woda, ewentualnie odrobina drożdży rozpuszczonych w wodzie.
Farsz tak samo ziemniaki i twaróg pół na pół, zrumieniona na maśle cebulka, sól, pieprz i nic więcej nie trzeba.
  • Odpowiedz
@Atencyjny_Gerbil: robisz dużo pierogów, następnie "obgotowujesz" je chwilę we wrzątku (dosłownie z minutę), rozkładasz je na czystej ściereczce, czekasz aż ostygną, pakujesz po kilka sztuk do woreczków, a następnie do zamrażarki - jesz kiedy chcesz :>
  • Odpowiedz