Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki! Ponad dwa lata starań, wizyt lekarskich, badań i milionów myśli... aż wreszcie wczoraj zobaczyłam dwie kreski :) Na listopad miałam już nawet umówiony zabieg w szpitalu, ale najwyraźniej, ku memu wielkiemu zdziwieniu, nie będę musiała na niego iść :) Trochę jeszcze nie do końca chce mi się w to wierzyć, ale dzisiejsza wizyta u lekarza powinna to potwierdzić :)
Trzymajcie kciuki, żeby to była prawda i żeby rosło zdrowe! Od wczoraj mam ochotę wszystkich wyściskać, a tu jeszcze trochę trzeba się wstrzymać z poinformowaniem najbliższych :P

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
  • 20
bo najważniejsze to nie myśleć o tym, żeby w końcu się udało tylko się zwyczajnie piepszyć. Moja od pół roku zajść nie może a próbuję zapłodnić ją we wszystkie trzy możliwe dziurki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@AnonimoweMirkoWyznania czekam na wykopowe samce alfa i niezależne kobiety, które powiedzą Ci, że lepiej podróżować, pracować, trzepać mamone, kupować szybkie samochody i realizować się, a guwniaki to tylko srają, zygaja i drą mordy i jak im Ciebie żal.

A ja gratuluję :) to teraz tylko nie wieszaj prania i nie myj okien :)
@AnonimoweMirkoWyznania: ale po co chcesz iść do lekarza? Teraz nic ci nie potwierdzi, bo na usg nic nie będzie widać. Jak są dwie kreski, to ciąża na 99,9%. Jak chcesz się upewnić, to idź do laboratorium i zrób sobie badanie beta HCG. A do lekarza wybierz się za tydzień, a najlepiej za dwa. Gratuluję :)
EzoterycznaDama: http://portal.bioslone.pl/jak-sie-robi-zdrowe-dzieci/powod_nieplodnosci

Niepłodność żeńska to nie tylko ochrona gatunku i przyszłego potomka, który mógłby okazać się niedorozwiniętym kaleką, niezdolnym do samodzielnego życia (chyba że przy współudziale medycyny), ale to także ochrona przyszłej matki, dla której donoszenie ciąży niechybnie skończyłoby się doszczętnym zrujnowaniem i tak już wątłego zdrowia.

Leczenie niepłodności, czyli kombinowanie, wespół rzecz jasna z medycyną, jakby tu naturę przechytrzyć i pomimo wszystko potomka jednak mieć, to skrajna nieodpowiedzialność rodzicielska. Poronienie*,