Wpis z mikrobloga

#szkola

Wyobraźcie sobie taki system edukacji:
- 8 lat podstawówki

- 6 lat podstawówki to nauka pisana, czytania itd. plus nauka wiedzy ogólnej skupiająca się przede wszystkim na znalezieniu przez ucznia dziedziny która mu odpowiada

- 2 ostatnie lata podstawówki to przedmioty semestralne, które wybiera sobie uczeń wedle swoich preferencji, można uczyć się tego czego się chce albo jak się nie ma ambicji iść na łatwiznę na gównoprzedmioty

- 4 lata „liceum” z już bardzo kierunkową wiedzą, takie prawie studia. Godzina historii i polskiego na tydzień a tak lekcje zgodnie z profilem.

- nie ma uwag, nagan czy innego gówna tylko jak przeszkadzasz na lekcji idziesz do „kozy” i tyle, nie uważasz na lekcji to nie będziesz w niej uczestniczył, sam musisz to nadrobić

- w „liceum” to jak na studiach, lekcje to przywilej, przeszkadzasz to wypad z zajęć i idź w #!$%@?, odwalisz jakąś głupotę w szkole to za karę jesteś zawieszony na tydzień czy dwa i nie możesz chodzić na lekcje

#!$%@? jak by było pięknie, ci co chcą się uczyć mieli by doskonałą możliwość bo uczyliby ich nauczyciele, którzy nie musieliby się użerać z debilami i patologią, ani nie uczyliby biologii tych co chcą się uczyć fizyki i matematyki. Założę się że większość nauczycieli bardziej by się przykładała do swojej pracy jeżeli miałaby uczyć grupę ludzi, która chce się uczyć tego przedmiotu.

Patolsy też by miała dobrze bo nikt by ich nie przymuszał do nauki, poszli by na jakieś zajęcia sportowe czy inne i by coś z nich mogło wyrosnąć dobrego, nie każdy musi być matematykiem czy poetą (czy co tam się robi po humanie).
  • 15
@Heheszkeu: Nie musisz wybierać że chcesz być architektem jak jesteś w 4 klasie podbazy, wystarczy że w 6 klasie wiesz że bardziej wolisz chemię i biologię niż matematykę czy polski. W 7 i 8 klasie sam przez 4 semestry wybierałabyś czy chcesz iść na np. algebrę i geometrię, fizykę, dziennikarstwo czy lekkoatletykę. Miałbyś 2 lata żeby spórbować samemu co i jak, zmieniać co semestr zajęcia i próbować innych. Potem dopiero wybrać
@Greg36: Rozumiem ale przecież to co piszesz to nihil novi. Po prostu chcesz zastąpić model ogólnokształcący na profilowo-zawodowy. Chcesz kształcić korpoludkow a nie ludzi wykształconych. A to ma swoje minusy. Po co nam koleś który w młodym wieku umie wykonywać swoją pracę tak jak trzeba skoro nie zna swojej historii i języka.

Poza tym sorry ale za ostatnim zdaniem poleciałeś taka ignorancją że nie warto było czytać
@Greg36: ale w 6 podstawowej klasie dziecko (bo jeszcze w sumie nie mlodziez) wie, że nie lubi przyry bo Pani byla nie fajna itp. dlatego taki wybor moze byc podytkowany czyms innym, bo jak ktos lubi przyre, ale wie ze np. 2 lata ma sie meczyc jeszcze z Pania "kosą" to nie pojdzie na przyrode.

Z reszta taki system ograniczalby wiedze spoleczenstwa, wiedza ogolna jest tutaj wazna, a ta odgrywa duza
@Heheszkeu: Jakiś gówniak w 6 klasie podbazy grał by w tonę gier i by chciał zostać "twórcą gier", to w 7 klasie zapisałby się na semestralne zajęcia "Informatyka". I wtedy nie nawalanie prezentacji w power pointcie czy uczenie się excela tylko podstawy programowania nawet w głupim Logo. Takie kółko informatyczne 90 minut dziennie, 5 razy w tygodniu.

Wtedy takiemu jegomościowi niestety wszedł by #!$%@? w usta bo trzeba myśleć a nie
Greg36 - @Heheszkeu: Jakiś gówniak w 6 klasie podbazy grał by w tonę gier i by chciał...

źródło: comment_vXr25Ksop4TFjM8lmYqgYDXv3HbxCSmK.jpg

Pobierz
@Greg36: Kiedys ktos madry powiedzial mi, ze dobry informatyk jest dobry z kazdej dziedziny po trochu. Co z tego, ze bedzie potrafil napisac zaawansowany algorytm, skoro nie bedzie wiedzial w jakiej dziedzinie zycia mu sie to przyda.
ty i te twoje gówno przemyślenia. To, że ktoś coś lubi nie znaczy, że jest w tym dobry. Ja lubię seks czy to czyni ze mnie dobrą prostytutkę?


@ethics: To jak problem z niektórymi ludźmi co głośno krzyczą że mają depresje, jak się im powie żeby ruszyli dupę i robili to co lubią to zawsze rzucają jakimś idiotyzmem w stylu "Tak, to powiedz mi jak mam zostać Bradem Pitem" albo "Aha
a tak lekcje zgodnie z profilem.


@Krol_Pontaru: I jak wybierzesz liceum o profilu humanistycznym to w tym pakiecie lekcji masz masz 10-20 godzin tygodniowo "historii i polskiego", zależnie od profilu.
@Greg36: Ta, ale przykład już musiałeś dać pod siebie, wyszło tak że będąc na biol chemie mam godzinę polskiego i historii +reszta, a będąc na humanie polski i historia+ wincyj polskiego i historii.
Ta, ale przykład już musiałeś dać pod siebie


@Krol_Pontaru: To wszystko spisegg!!

wyszło tak że będąc na biol chemie mam godzinę polskiego i historii +reszta

No dokładnie tak. Przez te 4 lata nauka powinna być już bardzo profilowana.
.

a będąc na humanie polski i historia+ wincyj polskiego i historii.

Tak tylko by nie było profilu "humanistyka" jak to teraz ma miejsce, tylko np. dziennikarstwo, albo prawo i administracja, już konkretna
@Greg36: Moja nauczycielka od matmy w liceum zawsze nam powtarzała, że "dobry matematyk musi być dobrym humanistą. [Odwrotnie nie zachodzi.]". Tak na prawdę jeżeli chcesz coś osiągnąć to nie wystarczy że skupisz się na wąskiej dziedzinie. Tak jak @Heheszkeu zauważył, bycie programistą to nie umiejętność klepania kodu - tego może nauczyć się każdy. Przecież jakby nie patrzeć dużo osób takie programy klepie, mnóstwo administratorów ma jakieś skrypty i inne #!$%@?, do
@Greg36: nie uważam, żeby wiedza zdobyta z przedmiotów niezwiązanych z tym, czego się uczę teraz na studiach była mi jakoś zbędna, wręcz przeciwnie - cieszę się, że ją posiadam i doceniam, choć gdy byłem w gimnazjum i na początku liceum, miałem podobne poglądy do twoich. Ale niestety, takie rzeczy przychodzą z czasem i teraz żałuję, że do pewnych rzeczy na poprzednich etapach edukacji się nie przyłożyłem bardziej.