Wpis z mikrobloga

@siranen:
Robiłem ISTQB FL na koniec czerwca i tak
1. Ja przerobiłem tylko zestaw napisany przez kogoś, ponoć strona z faktycznymi pytaniami gdzieś istnieje, ja jej nie szukałem
2. Nie - ale dlatego, że istqb miałem w celach rocznych, więc na początku przyszłego dostanę
3. Jedyną korzyścią z istqb jest IMHO uwspólnienie słownika pewnych pojęć, tak, że wiesz o czym jest mowa. Tak to na ścianę chociażby z prozaicznego powodu -
@siranen:
Mam notatki z jakiegoś szkolenia (od kumpla, bo sam nie byłem) i trochę innych materiałów do foundation i adv - mogą być trochę przestarzałe (nie zajmuje się już testowaniem), bo sam robiłem ze 3 lata temu, a znajomy od którego to dostałem 6 lat temu. Notatki do foundation są w języku polskim. Jak chcesz to odezwij się na priv.
@siranen:
1. Stronki są w większości przypadków #!$%@? warte jeśli chcesz się obkuć. Nie ma tam dokładnych pytań a jedynie podobne, pomagające zrozumieć metody, są zazwyczaj robione na gorąco na bazie tego kto co zapamiętał z testu.
2. W firmie mamy co roku plan rozwojowy i w ramach tego trzeba zrobić jakiś kurs, sam papier na wiele się nie zdał póki co.
3. Certyfikat jest dość ceniony i dodanie go np
@jblck: ja musze zaleglosci nadrobic - po firmie gdzie testy byly przez Chinczykow robione, mam skaze (nie bede pisac nazwy korpo bo jeszcze ich produktow nikt nie kupi :) Consumer goods)