Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Właśnie jestem po grubej inbie z moim różowym. Do #slub niecały miesiąc i idzie o kwestie finansowe. Ona zaprasza ze swojej strony 65 osób, ja 40. Opłacamy #polskiewesele sami i wg niej wszystkie koszta idą po połowie. "No raczej nie" mówię i po miesiącach batalii uznała, że faktycznie koszta restauracji gości dzielimy wg liczby gości od danej strony. Moim zdaniem, do kosztów "restauracji" wlicza się także m.in. a-----l czy soki (bo kupuję się je per osoba). No i jak o tym wspomniałem, to jakbym otworzył puszkę pandory! Że zarabiam 3 razy więcej, że liczą się dla mnie tylko pieniądze, że po weselu też ją będę rozliczał co do złotówki etc. etc.

Fakt, że po weselu do wspólnej części będę dawał 2 razy więcej niż ona (bo tyle razy więcej od niej zarabiam, a resztę i tak będę odkładał na konto na remonty/wyjazdy/ch*je muje) ma się wg niej nijak do tego, że jak ona generuje teraz X-razy większe koszta, to musi wyłożyć proporcjonalnie więcej. Pierwszy raz od naszego związku ją rozliczyłem wg realnych wydatków. Cały związek się dokładałem znacznie więcej, a to do jedzenia, a to do rachunków, o wyjściach na miasto nie wspominając, a koszta auta i paliwa były tylko moim zmartwieniem. Gdyby sytuacja była odwrotna (różna proporcja liczby gości) nawet brewka by mi nie pykła i sam bym wyszedł z matematycznym podziałem wydatków.

I teraz mamy do czynienia z #logikarozowychpaskow czy #logikaniebieskichpaskow ? Jakie macie doświadczenie w organizacji i finansowaniu swoich wesel?

#zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
  • 116
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@FLOLPROBA kasa za slub tez nie na pol, ona zgarnia od swoich gosci, on od swoich. Jak ktoremos koedys na wakacje bedzie beakowalo to trudno, zostanie sam w domu :) najlepiej jak beda tez mieli oddzielne lodowki
  • Odpowiedz
@sheenpu :
Hmm..
Nie wnikam jakie oni mają zasady w związku ,ale moje zdanie jest takie ,że skoro robią wesele On płaci za swoich gości ona za swoich ,to już na starcie powstaje zgrzyt finansowy.
A nie powinno tak być jak dla mnie,bo nie długo będą mieli do zapłaty nie tylko wesele ,ale także dojdą inne wydatki takie jak rachunki ,wakacje ,dzieci i co wtedy każdy będzie się wyliczał ile na
  • Odpowiedz
@Magiczna25: Jak się jest parę lat w związku to przed ślubem też pojawiają się tego typu wspólne wydatki jak wakacje, jakieś wyjścia na miasto, może wspólne mieszkanie.
Trudny to temat, ale czułabym się niekomfortowo nie mogąc samodzielnie kontrolować swoich oszczędności.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: u mnie podobna sytuacja, za gości każdy płacił osobno, u mnie mniej to ja mniej, u niej wiecej to ona wiecej. Ale kwestie wódki juz pół na pół i kościół kwiatki moja inwestycja, jej tort i przybranie kościoła i organista
  • Odpowiedz
@sheenpu :
Zgadzam się z Tobą, sama jestem w długoletnim związku ,ślubu jeszcze nie mamy,ale mamy wspólne mieszkanie,auto,rachunki i jakoś nie mamy problemu z kontem ,z oszczędnościami ,obydwoje mamy kontrolę nad wydatkami
  • Odpowiedz
@FLOLPROBA przemyslalem sprawe. Prazenty dostana nie dla kazdego oddzielnie. To beda prezenty dla nich obojga, wiec cala suma 40 do 65.
Rozumiem, ze mazna zyc z rozdzialem majatkowym, kazdy moze placic zawsze za siebie i maga zyc w zgodzie razem cale zycie. Mysle jednak, ze czegos w takim zwiazku brakuje, moze jakiegos zaufania, pelnej odpowiedzialnosci za wspolmalzonka. No nie wiem czego. Ja sobie czegos takiego nie wyobrazam, zgodzilismy sie zyc z
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: chyba nikt tego nie poruszyl ale czy analizowales liste gosci? Moze ona ma wieksza rodzine ktora wypada zaprosic? Czy tt odpuszczales znajomych a ona nie? A moze ona musiala sie tak naprawde wstrzymac? Ilu z jej gosci jest tak naprawde wspolnych? Sugeruje policzyc gosci z wylaczeniem w miare bliskiej rodziny. Kuzyni 2 rzedu to juz bardziej znajomi. Umowcie sie w takim razie ze rodzina na pol jesli ona ma
  • Odpowiedz
@Magiczna25: no dobra, a co jeśli wyjdzie powiedzmy taka lista gości: z rodziny niebieskiego: 30 osób, wspólni znajomi: 30 osób, rodzina różowego 70 osób.
Jak wtedy widzisz podział wydatków? Cały czas 50/50 bo to NASZE wesele, ale cóż - trzeba zaprosić wujków, ciocie, synów wujków itd. I gdzie tu ma być jakakolwiek sprawiedliwość? Niebieski ma dosyć małą rodzinę, a różowy większą i liczniejszą w różne guwniaki z kolejnych pokoleń. i
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: naprawdę musisz być takim cebularzem? ja podejrzewam, że mój facet będzie miał ze swojej strony więcej gości, ale nie będziemy się kłócić o 10-15 osób. po połowie to po połowie. kasą z wesela też się będziecie dzielić według tego, od której strony wpłynęła koperta, czy w tej sytuacji już nie będziesz wydziwiał i chętnie przytulisz gotówkę od jej strony?
  • Odpowiedz
kasą z wesela też się będziecie dzielić według tego, od której strony wpłynęła koperta, czy w tej sytuacji już nie będziesz wydziwiał i chętnie przytulisz gotówkę od jej strony?


@mleczna_czekolada: XD a co jeśli więcej kasy wpłynie od tej mniejszej części rodziny czyli od rodziny niebieskiego? Nikt nie daje o to j-----a. I nikt nie będzie tego sprawdzał przecież.
  • Odpowiedz
OP: Nie będę tutaj wołał wszystkich, bo za dużo ludzi, ale odpowiem na powtarzając się pytania.

Intercyzy nie będzie - nie godzi się na to różowy i o dziwo moja rodzina też potępia ten pomysł. Dlatego parę miesięcy temu kupiłem dom za wszystkie moje oszczędności oraz go urządziłem. Dlatego skoro nie ma intercyzy, po rozwodzie zostanie mi dom z całym jego wyposażeniem. Dla osób które nie znają prawa polskiego - wszystko PRZED ślubem nie podlega podziałowi w razie rozwodu. To jest moje osobiste zabezpieczenie.

Zwrot kopert po weselu - już teraz mogę powiedzieć, że moje 40 gości da mi o więcej niż 65 różowego. Moja strona najczęściej daje 4 cyfrowe sumy w kopercie, o czym mnie wcześniej poinformowali. Wiem też z doświadczenia, ile w koperty daje strona różowego. I sam różowy stwierdził, że kasa z kopert gości pójdzie na pokrycie ich kosztów.
  • Odpowiedz