Wpis z mikrobloga

#neuropa #4konserwy #polityka #wosp #wosplive #woodstock #goofaskomentuje #matkakurkacontent

W związku z informacją dot. śledztwa dot. Woodstocku czuję, że trzeba pare spraw wyjaśnić:

Zacznijmy od TVP info która rozpoczęła niepotrzebną gównoburzę:

Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim wszczęła śledztwo w sprawie organizacji Przystanku Woodstock – Kostrzyn. Chodzi o festiwale, które odbyły się w latach 2011 – 2015. Prokuratura chce zbadać czy były one zorganizowane zgodnie z warunkami określonymi w zezwoleniu. Zbadane ma być także czy gospodarz miasta dopełnił obowiązków i przeprowadził kontrole zgodności sposobu organizacji Przystanku z wydanymi pozwoleniami. Zdaniem burmistrza Kostrzyna ten zarzut jest bezpodstawny.


Czyli Prokuratura wszczyna śledztwo. Główne zarzuty to przede wszystkim:

- Zaniząnie liczby uczestników
- Zatrudnienie zbyt małej liczby służb ochronnych i informacyjnych

Zatem przed jakimikolwiek tłumaczeniem zapraszam do zapoznania się z danymi dokumentami:

Wniosek o organizację imprezy "Woodstock 2015" + Decyzja
Ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych
Sprawozdanie Policji z operacji "Woodstock 2015

Zacznę od wyjaśnienia jednej najważniejszej kwestii: Na polu Woodstockowym nie wszędzie... trwa Woodstock. A dokładniej rzecz biorąc : na polu Woodstockowym nie wszędzie... trwa impreza masowa. Może to być dziwne trochę do zrozumienia, ale hear me out.

Przystanek Woodstock, jak wiecie, organizowany jest od kilkunastu lat w Kostrzynie nad Odrą. Dokładniej rzecz biorąc w pozwoleniu jest dokładnie odpisane, gdzie dana impreza się odbywa:

- teren przed Duża sceną o powierzchni 30 000 m2, stanowiący część działki o numerze
ewidencyjnym 4/49, położonej w obrębie 3 Miasta Kostrzyna nad Odrą, udostępniony dla 60 000 widzów
- teren Małej Sceny o powierzchni 6 000 m2, stanowiących część działek o numerach
ewidencyjnych 19/5 oraz 20/4 , położonych w obrębie 3 Miasta Kostrzyna nad Odrą,
udostępniony dla 12 000 widzów
- teren namiotu głównego Akademii Sztuk Przepięknych o powierzchni 2 000 m2, stanowiący część działki o numerze ewidencyjnym 1/9, położonej w obrębie 3 Miasta Kostrzyna nad Odrą, udostępniony dla 4 000 widzów
- teren namiotu Pokojowa Wioska Kryszny o powierzchni 2.000m2, stanowiący część działki o numerze ewidencyjnym 1/9, położonej w obrębie 3 Miasta Kostrzyna nad Odrą, udostępniony dla 4 000 widzów

Także, jeżeli jesteś na tychże działkach, jesteś uczestnikiem imprezy masowej. Jeżeli jesteś na polu namiotowym, w okolicach Toi-Toiów lub na pasażu handlowym, to wówczas nie jesteś na imprezie masowej. Stoisz w kolejce po jedzenie Krysznowców słuchając - ponownie - koncertu Gaga/Zielone Żabki? Nie jesteś wówczas na imprezie masowej. Siedząc też w strefie Play, pod sceną Lecha, wiosce Allegro, czy na Strefie Chill-out u Lidla jesteś uczestnikiem imprez masowych organizowanych przez Play, Lech, Allegro i Lidl.

Wg ustawy o bezpieczeństwu imprez masowych imprezą masową zatem jest (art. 3.1.):

1) imprezie masowej – należy przez to rozumieć imprezę masową artystycznorozrywkową, masową imprezę sportową, w tym mecz piłki nożnej, o których mowa w pkt 2–4, z wyjątkiem imprez:

a) organizowanych w teatrach, operach, operetkach, filharmoniach, kinach, muzeach, bibliotekach, domach kultury i galeriach sztuki lub w innych podobnych obiektach,

b) organizowanych w szkołach i placówkach oświatowych przez zarządzających

tymi szkołami i placówkami,

c) organizowanych w ramach współzawodnictwa sportowego dzieci i młodzieży,

d) sportowych organizowanych dla sportowców niepełnosprawnych,

e) sportu powszechnego o charakterze rekreacji ruchowej, ogólnodostępnym i nieodpłatnym, organizowanych na terenie otwartym,

f) zamkniętych organizowanych przez pracodawców dla ich pracowników – jeżeli rodzaj imprezy odpowiada ma się ona odbyć;


W przypadku Festwialu Woodstock będziemy mówić o imprezie artysycznorozrywkowej która jest zdefiniowana jako (art. 3.2.):

imprezie masowej artystyczno-rozrywkowej – należy przez to rozumieć imprezę o charakterze artystycznym lub rozrywkowym, która ma się odbyć:

a) na stadionie, w innym obiekcie niebędącym budynkiem lub na terenie umożliwiającym przeprowadzenie imprezy masowej, na których liczba udostępnionych przez organizatora miejsc dla osób, ustalona zgodnie z przepisami prawa budowlanego oraz przepisami dotyczącymi ochrony przeciwpożarowej, wynosi nie mniej niż 1000,


Natomiast teren festiwalu jest definiowany jako (art. 3.14.):

terenie umożliwiającym przeprowadzenie imprezy masowej – należy przez to rozumieć wydzielony, odpowiednio oznaczony teren na otwartej przestrzeni, spełniający warunki higieniczno-sanitarne odpowiadające wymaganiom przewidzianym prawem oraz posiadający infrastrukturę zapewniającą bezpieczne przeprowadzenie imprezy masowej, na którym do określenia liczby miejsc przyjmuje się przelicznik 0,5 m2 na osobę;


Także czytając pozwolenie oraz zgodę na organizację przystanku Woodstock wszystko się zgadza: Jest wydzielone miejsce (numery działek) jest zdefiniowana liczba uczestników (w przeliczniku który przyjmuje ustawa), i jako że szacowana liczba uczestników przewyższa 1000 osób możemy mówić o imprezach masowych.

Czyli, jeżeli sąd zwróci się do burmistrza Kostrzyna oraz organizatorów Przystanku Woodstock o pozwolenie i zgodę na organizację imprezy masowej "Woodstock 2015" to... Zobaczą że wszystko jest w porządku i z powodu braku dowodów umorzą śledztwo. Z tytułu ustawy wszystko się zgadza.

No dobra, ale teraz czas na liczbę służb. Ponownie wracamy do ustawy (art. 6.2.):

Liczebność służby porządkowej oraz służby informacyjnej określa się w następujący sposób:

1) w przypadku imprezy masowej niebędącej imprezą masową podwyższonego ryzyka – co najmniej 10 członków służb: porządkowej i informacyjnej na 300 osób, które mogą być obecne na imprezie masowej,i co najmniej 1 członek służby porządkowej lub służby informacyjnej na każde następne 100 osób, przy czym nie mniej niż 20% ogólnej liczby członków służb stanowią członkowie służby porządkowej


Pisałem o tym tutaj nieco bardziej szczegółowo, ale wspomnę tylko o woodstocku 2015:

Uczestników Imprez masowych zgłoszonych przez organizatorów - 80000
Służby porządkowe i informacyjne - 1115
Służby porządkowe (Ochrona) - 235
Służby informacyjne (Pokojowy Patrol) - 882

Czyli, w przypadku uczestników biorących czynny udział w imprezie masowych:

co najmniej 10 członków służb: porządkowej i informacyjnej na 300 osób

Znaczy to mniej więcej tyle, że na "pierwsze" 300 osób musi być zagwarantowane 10 osób ze służb

W przypadku dalszej liczby uczestników

i co najmniej 1 członek służby porządkowej lub służby informacyjnej na każde następne 100 osób

Czyli jeden członek służby na każde następne 100 uczestników

Czyli dla przykładu Woodstocku 2015: załóżmy że Będzie to organizowane jako jedna duża impreza masowa.

1. 80 000 uczestników imprezy zgłosił organizator
2. 10 służb za pierwszych 300 osób zgłoszonych przez organizatora
3. pozostaje 79 700 osób do obstawienia przez służby porządkowe i informacyjne
4. z nich jeden członek służby na każde następne 100 osób, czyli 79700/100 = 797 osób.
5. razem 797+10 = 807 osób, w tym 162 ochrony
6. na PW było 1115 służb (208 więcej niż trzeba), w tym 235 ochrony

nie mniej niż 20% ogólnej liczby członków służb stanowią członkowie służby porządkowej

235/1115x100% = 21,07%

Idąc tym samym tokiem rozumowania:

Duża scena:

1. Zgłoszono 60000 uczestników
2. 10 służb za pierwszych 300 osób zgłoszonych przez organizatora
3. pozostaje 59700 osób do obstawienia przez służby porządkowe i informacyjne
4. z nich jeden członek służby na każde następne 100 osób, czyli 59700/100 = 597 osób.
5. razem 597+10 = 607 osób, w tym 122 ochrony zgłoszonych przez organizatora

Mała Scena:

1. Zgłoszono 12000 uczestników
2. 10 służb za pierwszych 300 osób zgłoszonych przez organizatora
3. pozostaje 11700 osób do obstawienia przez służby porządkowe i informacyjne
4. z nich jeden członek służby na każde następne 100 osób, czyli 11700/100 = 117 osób.
5. razem 117+10 = 127 osób, w tym 27 ochrony zgłoszonych przez organizatora

ASP

1. Zgłoszono 4000 uczestników
2. 10 służb za pierwszych 300 osób zgłoszonych przez organizatora
3. pozostaje 3700 osób do obstawienia przez służby porządkowe i informacyjne
4. z nich jeden członek służby na każde następne 100 osób, czyli 3700/100 = 37 osób.
5. razem 37+10 = 47 osób, w tym 12 ochrony zgłoszonych przez organizatora

Pokojowa Wioska Kryszny

1. Zgłoszono 4000 uczestników
2. 10 służb za pierwszych 300 osób zgłoszonych przez organizatora
3. pozostaje 3700 osób do obstawienia przez służby porządkowe i informacyjne
4. z nich jeden członek służby na każde następne 100 osób, czyli 3700/100 = 37 osób.
5. razem 37+10 = 47 osób, w tym 12 ochrony zgłoszonych przez organizatora

607+127+47+47 = 828 było bezpośrednio osób wymaganych (w tym 173 ochrony) dla pojedynczych imprez masowych. Czyli dodatkowo 287 służb było w 2015 na Przystanku Woodstock.

Pytanie - co robi organizator z tym "nadmiarem"? Pilnuje m.in. pola namiotowego, dworca i trasy na Woodstock. Pilnuje mimo, że prawo tego nie wymaga.

Także nie dość, że Organizator zapewnił właściwą liczbę uczestników - wg ustawy - to jeszcze zatrudniono więcej niż trzeba.

Także kolejny mit odnośnie nieprawidłowości w organizacji został obalony.

Wróćmy do artykułu TVP info:

Piotr Wielgucki, który zawiadomił prokuraturę wyjaśnia portalowi tvp.info, że notorycznie zaniżano liczbę uczestników.


Za każdym razem zgłaszano prawidłowo dobraną - wg ustawy - liczbę ludzi, na matematyce oraz interptetacji ustawy to spece od Owsiaka się na pewno znają.

Jego zdaniem w 2011 roku zgoda opiewała na 110 tysięcy osób a faktycznie przyjechało 700 tysięcy.


O ile policja przyznaje, będąc na przystanku Woodstock że liczba uczestników wahała sie w okolicach 700 000 uczestników to dodaje jeszcze:

Mimo rekordowej liczby uczestników - w Kostrzynie bawiło się około 700 tys. osób - impreza okazała się najbezpieczniejszą w historii całego festiwalu.


Warto zatem na miejscu być i faktycznie zobaczyć jak to się wszytko odbywa.

Dodaje, że nadzór nad bezpieczeństwem był fikcją, ponieważ był niewystarczający podobnie, jak opieka medyczna.


Szpital Polowy był na miejscu. Karetki bez problemu wjeżdżały i wyjeżdżały z terenu festiwalu.

– Skutkiem tego były cztery zgony podczas tych lat – mówi i dodaje, że zgodnie z jego widząich przyczyną były środki odurzające i alkohol.


Czyli nie organizator zawinił, tylko uczestnik który przeholował z alkoholem - trudno sobie wyobrazić Owsiaka zmuszających ludzi do picia na umór alkohol... Dodatkowo sama kwestia przypadków śmiertelnych na PW jest kwestią dyskusyjną i kiedyś przy wolnej chwili czasu osobny wpis temu poświęce. Stay Tuned.

Wielgucki dodaje, że na miejscu imprezy wydobywano co rok tysiące niewybuchów i niewypałów.


Te tysiące niewybuchów to też przeginka, ale to na inny raz.

Oficjalnego stanowiska Fundacji WOŚP w tej sprawie nie udało nam się uzyskać, ponieważ osoby do tego powołane są na urlopie. Osoba, która odebrała telefon wskazała, że śledztwo dotyczy zastrzeżeń do burmistrza. WOŚP na razie to nie dotyczy.


Sezon urlopowy. Nic dziwnego ;)

A co na to sam burmistrz Kostrzyna?

Burmistrz Kostrzyna nad Odrą Andrzej Kunt mówi, że nie ma żadnych informacji na temat wszczęcia postępowania wyjaśniającego w tej sprawie. – Z tego co można wyczytać ze strony tego pana, który uruchomił konieczność tego postępowania, wynika, że my nie przeprowadzamy procedury zgodnej z prawem, wydajemy decyzję i nie kontrolujemy organizatora. Tymczasem wydajemy ją zgodnie z trybem zapisanym w ustawie o bezpieczeństwie i organizacji imprez masowych. NIK dwukrotnie kontrolował, czy ta decyzja wydana została zgonie z ustawą. Wniosek jest taki, że organizujemy dalej tak wielką imprezę. Może się komuś wydawać, że nie wykonujemy swoich czynności zgodnie z zasadami. Naszym zdaniem , potwierdzonym powyższymi kontrolami trzymamy się tej ustawy i wychodzimy naprzeciw uruchamiając cztery zespoły ludzi m.in. urzędników, czy Straży Miejskiej, które nadzorują przebieg festiwalu. Zarzut o tym, że wydajemy decyzje niezgodne z ustawą jest nietrafiony – tłumaczył burmistrz.

Na temat kontroli NIK z 2012 roku mówił, że w ramach festiwalu odbywają się cztery imprezy masowe. – Mamy policzone w metrach kwadratowych ile jest powierzchni tych miejsc gdzie się one odbywają, ile osób może się na tej powierzchni znaleźć i zgodnie z tymi wyliczeniami łączną ilość ludzi, która bierze udział w imprezie. Ta nie może przekraczać 100-110 tys. Osób, ale jest jeszcze taki termin jak „osoby przewijające się przez Przystanek”. W czasie festiwalu przewija się ok. 400 tys. osób. Tak jest we wniosku i tak to jest traktowane. Dane są zawsze rozbieżne, a my mam policzone metry możliwości – powiedział.


Czyli, z perspektywy ustawy, wszystko jest ok.

A co do samego raportu NIK:

Kontrola przeprowadzona przez NIK w 2012 roku wykazała, że faktycznie „organ wydający zezwolenie nadal nie przywiązuje należytej uwagi do rzetelnego szacowania liczby uczestników „Przystanku”. W zezwoleniu na przeprowadzenie imprezy masowej wydanym 27 lipca 2011 r. Pan Burmistrz (zgodnie z wnioskiem organizatora) określił maksymalną liczbę osób biorących udział w imprezie masowej na 110 tys. osób, chociaż zgodnie z danymi Policji publikowanymi także na stronie internetowej organizatora, liczba uczestników „Przystanku” w latach 2008-2010 wahała się od 300 do 450 tys. osób. Liczba uczestników imprezy nie była zatem trudna do przewidzenia”.


W raporcie czytamy:

Z danych szacunkowych Policji wynika, iż XVII edycja Przystanku Woodstock zgromadziła około 700 tys. uczestników. Pan Burmistrz wyjaśnił, że szacowanie uczestników niebiletowanej imprezy jest bardzo trudne, a publikowane dane o liczbie uczestników Przystanku dotyczą całego okresu jego trwania. Z ustaleń kontroli wynika jednak, że zagrożenia związane z zaniżeniem liczby uczestników imprezy dostrzegały zarówno służby Urzędu Miasta, jak i Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Większą od zakładanej liczbę uczestników imprezy sygnalizowali organizatorowi już w trakcie Przystanku. Także po zakończeniu XVII edycji Przystanku, w dokonanej przez Urząd analizie zabezpieczenia imprezy, szczególnie podkreślano konieczność określania rzeczywistej liczby jej uczestników.


Czyli - najprościej rzecz ujmując - nigdy nie da się przewidzieć liczby uczestników całego Woodstocku - t.j. Imprezy masowe + imprezy organizowane przez sponsorów + Pole namiotowe. Niestety nie ma jeszcze mechanizmów pozwalające przewidzieć ile faktycznie osób przyjedzie.

NIK przyznał, że zaniżanie liczby uczestników mogło mieć wpływ na bezpieczeństwo. Jednocześnie NIK pozytywnie ocenił wówczas działalność Urzędu Miasta w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa i opieki medycznej.


Cytując:

Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia działalność Urzędu w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa uczestnikom XVII edycji Przystanku Woodstock w 2011 r., w szczególności w zakresie zapewnienia opieki medycznej oraz przeciwdziałania zdarzeniom związanym z ewentualnym występowaniem niewybuchów i niewypałów, negatywnie natomiast wydanie decyzji zezwalającej na przeprowadzenie imprezy na podstawie wniosku określającego zaniżoną liczbę uczestników.


Czyli urzędnicy z Kostrzyna zapewnili bezpieczeństwo od strony medycznej, infrastrukturalnej, przygotowali pole do organizacji festiwalu.

Zatem Woodstock - spokojnie - można bronić z prostych przyczyn - nie dość że spełniane są wszystkie wymogi nakładane przez ustawę to jeszcze organizator nakłada dodatkowe siły by ten festiwal był bezpieczny. Należą też się pochwały dla władz Kostrzyna - sami inwestują w infrastrukturę i dbają o teren Woodstockowy. Raport NIK o ile surowy dla organizatorów nie bierze pod uwagę specyfiki samego festiwalu - owszem, 700 tyś osób było w 2011 roku, ale nie ma fizycznej możliwości żeby oni wypełnili po brzegi cały teren imprezy masowej.

Najzabawniejsze jest przeglądanie większości komentarzy pod artykułami - zarówno tych po lewej jak i po prawej stronie. Coraz częściej widać tam nie hejt na Owsiaka czy Wośp, tylko na samego bloggera.

A co do samego artykułu - mam teorię że jednak powstał on trochę na zasadzie "zlecenia" przez #tvpis. Dowód? Ten tweet Piotra W:

**Dziękuję tvp_info i @samueljrp za podjęcie tematu… Wprawdzie prosiłem, żeby mnie nie było, ale niech będzie.**

Także Samuel Pereira, "dziennikarz" tvp info - wg. Piotra W. - kontaktował się z bloggerem. Zastanawia mnie tylko czy w trakcie pisania tegoż artykułu przeglądał on którąkolwiek z przepisów ustawy dotyczących bezpieczeństwa imprez masowych? No bo wiecie, uczciwość dziennikarska wymagałaby tego...

Także, co dalej?

Wspominałem już - jeżeli śledztwo ruszy, sędzia badający sprawę sprawdzi zgodność zezwolenia z ustawą i zadecyduje, czy podejmie dalsze kroki. Z tego co zaprezentowałem wynika, że nie ma do czego się przyczepić.

W jednym z ostatnich wpisów na swoim blogu Matka Kurka wspominał, że to będzie "Test dla nowej władzy". Czy władza - ze względu na duże poparcie społeczne Owsiaka - zdecyduje się na jakieś konkretniejsze kroki w tej sprawie. No bo spójrzmy prawdzie w oczy - notowania PiS lecą na łeb na szyje, ostatnia decyzja o nałożeniu dodatkowych obowiązków w związku z uznaniem Woodstocku jako impreza o zaostrzonym ryzyku spotkała się ze sporym niezadowoleniem społecznym. Wątpię żeby im chciało się "ruszyć" Owsiaka ale nawet jeżeli specjalne procedury mieli by uruchomić by "dojechać" Owsiaka to będzie to strzał w stopę. Ale - co najważniejsze - nie będzie się czego przyczepić.

Tylko czekać na kolejny bul dupy Piotra W. który stwierdzi, że PiS boi się Owsiaka.

Dołączam Wam też mapkę terenu Przystanku Woodstock 2015 - na czerwono są zaznaczone w przybliżeniu miejsca gdzie odbywa się impreza masowa organizowana przez Owsiaka oraz na niebiesko inne imprezy masowe, które posiadają własne zaplecza ochronne. Reszta terenu - w ocenie ustawy - nie jest imprezą masową.

Wszystkim tym, którzy mają wątpliwości polecam po prostu przyjechać i zobaczyć samemu jak jest bezpiecznie.
Goofas - #neuropa #4konserwy #polityka #Wosp #wosplive #woodstock #goofaskomentuje #m...

źródło: comment_eac6UYZIf2QhxmbYNL5aKyExbcHo0oKe.jpg

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Gdyby @koroluk miał syna byłbyś nim niewątpliwie ty.


@NH35: szanowany kolega Koroluk i ja mamy dwa różne style. Acz porównanie do Koroluka traktuje jako komplement :)


Z nieskrywaną przyjemnością czytam wpisy gdzie każda informacja jest poparta odpowiednim źródłem a wypowiedź
  • Odpowiedz