Wpis z mikrobloga

@GraveDigger: kilka lat temu w zoo w Poznaniu złapała nas burza i to taka nie byle jaka, trzeba się było chować u tropikalnych owadów, a potem zwozili odwiedzających tymi busami wycieczkowymi, bo pozalewało wszystkie ścieżki.Na końcu z zoo miał nas wywieźć taki mały pociąg, ale w połowie drogi drzewo się na niego zwaliło i trzeba było wracać kilkanaście metrów przez błotnisty las w burzę :D

Każda pogoda jest świetna na zoo