Wpis z mikrobloga

Mirki, wzruszyłem się normalnie. Pojechałem rano do Lidla bo dziś dali ofertę na bardzo fajne ubranka w jeszcze fajniejszej cenie, a że mój mały akurat ma 2 miesiące to coś zawsze się przyda. Na szczęście mnie i innym nie udało się zbyt wiele kupić bo dwóch rosłych panów wbiegło do sklepu i zapakowało do swoich wózków po brzegi 3/4 towaru! To wspaniale bo z pewnością zawiozą to zaraz do domu dziecka jakiegoś, albo dadzą jakiejś rodzinie wielodzietnej w darze bo przecież to nie możliwe, jak mówili inni, że na allegro zaraz się pojawi, prawdziwi bohaterowie! Jeżeli to czytacie to chciałbym wam powiedzieć szczerze od serca:



#lidl #polakicebulaki #receopadaja
Volter - Mirki, wzruszyłem się normalnie. Pojechałem rano do Lidla bo dziś dali ofert...
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Volter: niestety, nawet w sklepach prawo dżungli.
W ostatnich dniach chcąc przyciąć głupie deski na półki spotkałam się z tym, że człowiek który przychodzi przed otwarciem punktu nie może nawet liczyć na obsługę, bo od nie wiadomo której jest tam pan który musi poprzycinać sobie desek na jakąś altankę czy inne g---o i tym samym zajmuje czas od 9 do 16. Bo może. Któryś dzień z rzędu.
  • Odpowiedz
@xtra: i tego i tego i ani tego, ani tego
Gdyby w okolicy było więcej tego typu przybytków - nie byłoby takich kolejek. Gdyby ów pan nie musiał dzień w dzień ciąć desek - nie byłoby takich kolejek.
  • Odpowiedz
Gdyby ów pan nie musiał dzień w dzień ciąć desek - nie byłoby takich kolejek.


@Morituria: firmy są po to aby nasycać popyt, to że jest robota i są klienci co chcą wydać pieniądze to nie jest zło i z czego robią się kolejki (tak było za PRLu) to po prostu wina chwilowej złej organizacji firm które nie potrafią tak zrobić aby obsłużyć jak najwięcej klientów w tym samym czasie,
  • Odpowiedz
@xtra: Zdaję sobie z tego sprawę. Gdyby lepiej to zorganizowali - mieliby i więcej klientów, a co za tym idzie - większe zarobki. I mniejsze kolejki i byłoby w ogóle super. Jednak weź pod uwagę to, że w okolicy w której mieszkam to najbliższy punkt tego typu, a tachanie tych samych dech dzień w dzień nie jest czymś co sprawia mi jakąś super przyjemność :D
  • Odpowiedz