Wpis z mikrobloga

@jestem_pingwinem Jak się pójdzie dalej wzdłuż ścieżki, przejdzie przez ulicę obok warsztatu to jest tam taki "pomościk" (tak to nazwaliśmy) gdzie jest odpływ jakichś ścieków czy coś, czesto tam się piło, fajna miejscówka.
  • Odpowiedz