Wpis z mikrobloga

Cześć mirki, a szczególnie mirabelki! Przechodzę od razu do sedna; zawsze byłam posiadaczką długich włosów i nic nie zanosiło się na zmiany, dopóki nie usłyszałam o akcji #dajwlos fundacji Rak'n'roll. Piszę o tym tylko dlatego, bo wierzę że po zobaczeniu takiego wpisu może jakaś mirabelka skusi się i też postanowi oddać swoje włosy. Nawet nie wiecie ile radości sprawiło mi ścięcie tych włosów:) Ceny takich peruk są baardzo wysokie(kilka tysięcy), a na zrobienie jednej potrzebne są włosy nawet od kilku osób( ͡° ʖ̯ ͡°) Dlatego wspierajmy takie fundacje, nas to nic nie kosztuje, a wierzę że gdzieś tam pojawi się szczęśliwa posiadaczka takiej peruki. Niestety nie mam zdjęcia bezpośrednio dwóch warkoczy po ścięciu, ale pic rel jakie jeszcze wczoraj miałam długie włosy( ͡° ͜ʖ ͡°) Poszło jakieś 40cm #czujedobrzeczlowiek #rozowepaski #pomagajzwykopem no i trochę #wlosyboners
Pobierz
źródło: comment_R4D4Acvcz4qhIwmvnIdKdlEd2cnOobqJ.jpg
  • 143
@Lilaira: najlepiej się czuję we włosach do ramion max, mam okrągłą twarz i to mi 'jakoś odchudza', po raz pierwszy mam takie długie jak teraz, a odkąd usłyszałam o akcji to stwierdziłam, że nic mi nie szkodzi zobaczyć jak to jest mieć długie włosy i podcinać tylko końcówki, a kto wie, może ja kiedyś też będę płakusiać z braku włosów i komuś pomogę :)
ale co zauważyłam (a miałam włosy ścięte
@Lilaira: Szacuneczek, ja niestety włosami nikogo nie poratuję, bo 1 cm raczej się nie przyda. Ale za to oddaję krew i jestem w bazie dawców szpiku. Pomagam, bo wiem, że kiedyś może i ja będę potrzebował pomocy, a nic mnie to nie kosztuje.