Wpis z mikrobloga

Mirki z #rower jak umyć naprawdę konkretnie ubłocony rower? Do wanny i myć prysznicem czy na myjkę samochodową i karcherem oblecieć? Pierwszy raz jest tak uwalony, że trudno poznać co jest pod błotem....
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@xSQr: najlepsze jest wiadro i szczotka - myjką ciśnieniową wciskasz brud w łożyska i uszczelki amortyzatorów. Odradzam, choć sam korzystam raz na jakiś czas ale wtedy myję z daleka żeby tylko umyć rower z grubsza. Nie używaj piany aktywnej bo to nic dobrego dla roweru.
  • Odpowiedz
@contraband: nie przesadzam, łożysko ma na celu spełniać swoją rolę, w innym wypadku by go nie było. Jeśli dostanie się do niego brud, piasek, woda to nie będzie już tego zadania spełniało. Od jakości i stanu łożysk w rowerze zależy sprawność roweru, jak i innych maszyn w których łożysko jest stosowane. Nawet to najlepiej uszczelnione na nic się zda jeśli będziemy je traktować myjką pod ciśnieniem.
  • Odpowiedz
@Agakra9: W deszczu nic się nie dostanie. Są pochowane w piastach. Nie wiem skąd ten strach. Nie dziubać w okolicy i będzie dobrze. Jakie tulejki są stosowane w rowerach? One chyba nawet nie muszą być smarowane.
  • Odpowiedz
@contraband: jakie tulejki? W niektórych rowerach są np. w tylnym zawieszeniu tam gdzie łożysko jest zbędne. Porównujesz deszcz a myjkę podciśnieniową? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Agakra9: W takich miejscach nie potrzebujesz smaru. Oczywiści emoże tam być, ale nie jest wymagany. Zwłaszcza, jezeli wykonane są z brązu. Myślę, że przeceniasz myjkę ciśnieniową. Nikt nie trzyma dyszy w odległości 1cm od łożyska przez minutę. Poza tym łożyska są zasłonięte. Po prostu znam życie i użytkuję, serwisuję motocykle. Nie można używać bezpośrednio dużego ciśnienia na niektóre elementy, ale z 20cm jest to już całkowicie bezpieczne. Po prostu nie
  • Odpowiedz