#komputery #xkom #reklamacja #januszebiznesu #gorzkiezale #laptopy Uwaga będzie trochę długo na temat reklamacji laptopa z x-komu, tl;dr na końcu Laptop HP Probook 450 G1 zakupiony 29.08.2014r. w @x-kom przestał się uruchamiać ze względu na błąd "System Fan (90B)", w dodatku laptop zaczął błędnie odczytywać stan praktycznie nieużywanej baterii (podłączana sporadycznie, laptop przez większość czasu chodził na zasilaniu sieciowym), a także zdarzało się, że laptop bez powodu zrywał transfer z/do dysków zewnętrznych podłączonych do USB 3.0. Błąd "system fan" uniemożliwiał rozruch noteboka, który w celu uniknięcia przegrzania wyłączał się po 15 sekundach. Problem z baterią objawiał się w taki sposób, że laptop trzyma na baterii 2,5-3,5h, ale stan baterii jest błędnie odczytywany przez laptopa (cały czas ma 100% i nagle się wyłącza po upłynięciu paru godzin, w dodatku po odłączeniu zasilania sieciowego od laptopa z naładowaną baterią ten się nagle wyłącza zamiast ciągnąć z baterii). Problem ze zrywaniem transferu to było coś, co mnie wkurzało najbardziej. Jak się domyślacie serwis x-komu nie potwierdził usterki, ale o tym później. No cóż, nie minęły jeszcze 2 lata, myślę sobie - zareklamuję z tytułu ustawy. 04.08.2016r. utworzyłem zgłoszenie RMA, kurier przyjechał po laptopa, sprzęt trafił do x-komu. Pierwsze co mi się nie zgadzało - stan fizyczny według pracownika xkomu.
Stan fizyczny:
Liczne zarysowania oraz przetarcia na obudowie, klawiaturze i matrycy.
Obudowa i klawiatura - zgadza się, przetarcia są, ale matryca nie ma żadnych zarysowań ani przetarć. W każdym razie nie drążyłem tego tematu, gdyż mam dokumentację zdjęciową przed odesłaniem laptopa do x-komu. Na bieżąco byłem informowany o statusie zgłoszenia RMA, 11.08.2016r. otrzymuję odpowiedź:
Po dokonaniu przez Inżyniera serwisu x-kom reinstalacji systemu oraz konserwacji układu chłodzenia (czyszczenie) nie wystąpiły zgłaszane przez Pana usterki w postaci niedziałającego portu USB 3.0 jak i z niemożnością uruchomienia urządzenia. Po dokonanych czynnościach przeprowadzono testy w warunkach rzeczywistych i serwisowych, które nie ujawniły zgłaszanej usterki sprzętowej. Rzeczone urządzenie jest w pełni sprawne technicznie, zgodne z umową oraz nadaje się do użytku zgodnie z przeznaczeniem. Nadmieniamy również, iż aktualizacje oprogramowania bądź przywracanie ustawień fabrycznych OS oraz konserwacja sprzętu w ramach zwykłego zarządu to czynności eksploatacyjne spoczywające na Użytkowniku. Nadmieniamy, iż bateria jest wyeksploatowana; z uwagi na fakt, iż jest częścią eksploatacyjną laptopa i #!$%@? ją to, że zużywa się ona w trakcie użytkowania Sprzedawca nie ponosi odpowiedzialności za wady wynikłe z naturalnego zużycie sprzętu powstające podczas eksploatacji. Rzeczywista trwałość takiego akumulatora zależy przede wszystkim od warunków w jakich jest on użytkowany (ilość cykli ładowania, sposób ładowania itp.) i jest to właściwość tego produktu, związana jest ona bezpośrednio z działalnością Użytkownika. Mając na uwadze powyższe spółka x-kom zmuszona jest podjąć decyzję o bezzasadności reklamacji, gdyż nie ma ku temu żadnych podstaw prawnych.
Sklep x-kom uznał moją reklamację za bezzasadną. Napisałem im, że nie zgadzam się z decyzją, gdyż układ chłodzenia w ramach możliwości był konserwowany (jedynie sprężone powietrze wchodziło w grę), a laptopa w ciągu pierwszych 2 lat przecież nie będę rozbierać, bo zerwana ploma to "zamknięta furtka" do roszczenia jakiejkolwiek naprawy. Zrywania transferu również sobie nie wymyśliłem, bo testowałem to na kilku dyskach, a system był przeinstalowywany. Oświadczyłem, że bateria była używana sporadycznie. Tym bardziej, że na zasilaniu bateryjnym laptop działa dobre parę godzin, lecz laptop źle odczytuje stan baterii.
Witamy serdecznie,
w odpowiedzi an Pana maila, zwracam się z prośbą o przetestowanie laptopa jak go Pan otrzyma w przypadku kiedy wskazywane przez Pana usterki się pojawią ponownie należy zgłosić reklamacje, jednak żywię nadzieję, iż czynności wykonane przez serwis x-kom zniwelowały wskazywane przez Pana problemy.
Czyli "reklamacja bezzasadna, zabieraj pan tego laptopa". OK, czekam na kuriera z laptopem. Czekam, czekam. Jest. Włączam - wita mnie błąd dotyczący baterii. No nic, ENTER i idę dalej. Problem z wentylatorem nie pojawia się, nie ma źle. System bootuje i.. wszystko domyślnie, wita mnie ekran rozpoczynania konfiguracji systemu Windows 8.1. Nie mam pojęcia po co robili formata, ale niech im będzie. Łączę się z internetem przez wifi, zaraz... gdzie moja sieć? Dlaczego na liście nie widać moich sieci bezprzewodowych, skoro wcześniej miałem widoczne nawet sieci sąsiadów? Sprawdzam - karta sieci bezprzewodowej aktywna. Grzebie w systemie, to nic nie daje.. Nagle jest zasięg! Dwie kreski stawiając laptopa przy routerze.. Jako że ten model ma dolną klapkę na zatrzaski sterowane "suwakami" od wyjmowania baterii - zaglądam do niego. No i chyba domyśliłem się - niepodłączone kabelki do karty sieci bezprzewodowej. Co więcej, ze "środka" laptopa przeciągnięto tylko jeden czarny kabelek, białego w ogóle nie ma (pic rel.). Jutro od rana biorę się za tę sprawę. Na pewno nie odpuszczę. Trochę mnie niepokoi fakt zbliżania się do końca ustawowych dwóch lat, ale mam nadzieję załatwić z nimi tę sprawę polubownie. Tl;dr Zareklamowałem w x-komie laptopa z trzema usterkami, sklep po otrzymaniu laptopa niepoprawnie opisał stan fizyczny urządzenia, potwierdzili i naprawili jedynie jedną na trzy usterki, w dodatku po "naprawie" nie złożyli należycie laptopa, przez co nie mogę się łączyć z siecią bezprzewodową (kolejna usterka).
@Jestem_Tutaj: Jeżeli zgłosisz usterkę dzień przed końcem gwarancji to nawet jak będzie leżał u nich miesiąc to dalej muszą Ci na tej gwarancji zrobić sprzęt.
@Jestem_Tutaj: bardzo prosimy o podanie numeru reklamacji poprzez wiadomość prywatną. Niezwłocznie zweryfikujemy Twoją sprawę i postaramy się znaleźć odpowiednie rozwiązanie. Jeśli miałbyś dodatkowe pytania jesteśmy również do Twojej dyspozycji
Uwaga będzie trochę długo na temat reklamacji laptopa z x-komu, tl;dr na końcu
Laptop HP Probook 450 G1 zakupiony 29.08.2014r. w @x-kom przestał się uruchamiać ze względu na błąd "System Fan (90B)", w dodatku laptop zaczął błędnie odczytywać stan praktycznie nieużywanej baterii (podłączana sporadycznie, laptop przez większość czasu chodził na zasilaniu sieciowym), a także zdarzało się, że laptop bez powodu zrywał transfer z/do dysków zewnętrznych podłączonych do USB 3.0.
Błąd "system fan" uniemożliwiał rozruch noteboka, który w celu uniknięcia przegrzania wyłączał się po 15 sekundach.
Problem z baterią objawiał się w taki sposób, że laptop trzyma na baterii 2,5-3,5h, ale stan baterii jest błędnie odczytywany przez laptopa (cały czas ma 100% i nagle się wyłącza po upłynięciu paru godzin, w dodatku po odłączeniu zasilania sieciowego od laptopa z naładowaną baterią ten się nagle wyłącza zamiast ciągnąć z baterii).
Problem ze zrywaniem transferu to było coś, co mnie wkurzało najbardziej. Jak się domyślacie serwis x-komu nie potwierdził usterki, ale o tym później.
No cóż, nie minęły jeszcze 2 lata, myślę sobie - zareklamuję z tytułu ustawy. 04.08.2016r. utworzyłem zgłoszenie RMA, kurier przyjechał po laptopa, sprzęt trafił do x-komu. Pierwsze co mi się nie zgadzało - stan fizyczny według pracownika xkomu.
Obudowa i klawiatura - zgadza się, przetarcia są, ale matryca nie ma żadnych zarysowań ani przetarć. W każdym razie nie drążyłem tego tematu, gdyż mam dokumentację zdjęciową przed odesłaniem laptopa do x-komu.
Na bieżąco byłem informowany o statusie zgłoszenia RMA, 11.08.2016r. otrzymuję odpowiedź:
Sklep x-kom uznał moją reklamację za bezzasadną. Napisałem im, że nie zgadzam się z decyzją, gdyż układ chłodzenia w ramach możliwości był konserwowany (jedynie sprężone powietrze wchodziło w grę), a laptopa w ciągu pierwszych 2 lat przecież nie będę rozbierać, bo zerwana ploma to "zamknięta furtka" do roszczenia jakiejkolwiek naprawy. Zrywania transferu również sobie nie wymyśliłem, bo testowałem to na kilku dyskach, a system był przeinstalowywany. Oświadczyłem, że bateria była używana sporadycznie. Tym bardziej, że na zasilaniu bateryjnym laptop działa dobre parę godzin, lecz laptop źle odczytuje stan baterii.
Czyli "reklamacja bezzasadna, zabieraj pan tego laptopa".
OK, czekam na kuriera z laptopem. Czekam, czekam. Jest.
Włączam - wita mnie błąd dotyczący baterii. No nic, ENTER i idę dalej. Problem z wentylatorem nie pojawia się, nie ma źle. System bootuje i.. wszystko domyślnie, wita mnie ekran rozpoczynania konfiguracji systemu Windows 8.1. Nie mam pojęcia po co robili formata, ale niech im będzie. Łączę się z internetem przez wifi, zaraz... gdzie moja sieć? Dlaczego na liście nie widać moich sieci bezprzewodowych, skoro wcześniej miałem widoczne nawet sieci sąsiadów? Sprawdzam - karta sieci bezprzewodowej aktywna. Grzebie w systemie, to nic nie daje.. Nagle jest zasięg! Dwie kreski stawiając laptopa przy routerze.. Jako że ten model ma dolną klapkę na zatrzaski sterowane "suwakami" od wyjmowania baterii - zaglądam do niego. No i chyba domyśliłem się - niepodłączone kabelki do karty sieci bezprzewodowej. Co więcej, ze "środka" laptopa przeciągnięto tylko jeden czarny kabelek, białego w ogóle nie ma (pic rel.).
Jutro od rana biorę się za tę sprawę. Na pewno nie odpuszczę. Trochę mnie niepokoi fakt zbliżania się do końca ustawowych dwóch lat, ale mam nadzieję załatwić z nimi tę sprawę polubownie.
Tl;dr
Zareklamowałem w x-komie laptopa z trzema usterkami, sklep po otrzymaniu laptopa niepoprawnie opisał stan fizyczny urządzenia, potwierdzili i naprawili jedynie jedną na trzy usterki, w dodatku po "naprawie" nie złożyli należycie laptopa, przez co nie mogę się łączyć z siecią bezprzewodową (kolejna usterka).
źródło: comment_M1suGeJ6z75CTc7OFowUXAf8I2VJy3DT.jpg
Pobierz@Jestem_Tutaj: ale sie usmialem, zajebisty sklep skoro ludzie z inz czyszcza zasyfione wiatraki ;)