Wpis z mikrobloga

@adriano30 pojechałem z ziomkiem kupować dla mnie vw polo. Kupiłem i musiałem nim jechać pod dom przez pół Londynu ( A406) to był mój pierwszy raz :) w "nowym" aucie.
Zaraz jsk wyjechałem od sprzedawcy #!$%@?łem lusterkiem w słupek zwezający przy wyjeździe z osiedla.
Potem jadąc drogą usilnie pilnowalem odległości auta od krawężników nie z tej strony co powinienem :) ( pozdro @shaker )zionek jechał za mną i mówił ze #!$%@?łem środkiem
@adriano30: mój pierwszy raz był Insignią z wypożyczalni, oczywiście bicie ręką po drzwiach i pilnowanie lewej strony zeby nie zachaczyć o zaparkowane auta, trasa 1000km w 4 dni, w tym Londyn, zmęczony byłem jak cholera, budzik leżący pół metra od głowy nie był w stanie mnie obudzić. Z samym ruchem lewostronnym nie miałem problemów bo na rowerze przejechałem jakieś 7000km w uk, problemy mam raczej z ruchem prawostronnym na pustych drogach
@mynameis60: nie czytaj tych pierdół - na rondzie (na mniejszych skrzyżowaniach gdzie jest małe rondu pośrodku) obowiązuje zasada prawej ręki, a znaków ustąp pierwszeństwa widziałem chyba dwa podczas całego pobytu w Anglii.
@adriano30: zostałem zwyzywany od pi$%zd, hu#$%ow itd przez wymijanych mnie kierowców :D O mało nie pourywałem lustek zaparkowanych samochodów przy drodze :P

aa no i "ćwiczyłem" wcześniej na rowerze, ale pomimo tego i tak #!$%@?łem na środku skrzyżowania bo nie popatrzyłem w prawo i facet mało mnie na maskę nie wziął ;) Na szczęście skończyło się "tylko" na zerwanym paznokciu ;(