Wpis z mikrobloga

Dziwi mnie trochę najeżdżanie na trenerów personalnych. Fakt, jakaś część z nich jest po internetowym weekendowym kursie zakończonym certyfikatem w PDF i jeszcze wiele przed nimi, ale sporo trenerów ciągle doskonali swoją wiedzę i umiejętności pracując równolegle podobnie jak informatycy uczą się nowych narzędzi, bibliotek, frameworków czy języków programowania w trakcie swojej pracy. Trener personalny nie jest kimś, kto musi mieć sylwetkę czy siłę największą na siłowni, podobnie jak trener piłkarski do skutecznej i efektywnej pracy nie musi być najlepszym napastnikiem, a kardiolog żeby leczyć innych nie musi mieć chorego serca.

Rolą trenera personalnego jest planowanie tego, co wiele osób przez dzisiejszy szum informacyjny przerasta (odpowiedni trening, odpowiednia dieta, odpowiednia regeneracja, odpowiednia suplementacja itp.), obiektywne wskazywanie słabych stron w treningu czy wyglądzie, monitorowanie postępów, czy choćby podawanie Ci i odkładanie ciężarów, oraz motywowanie. Trener jest kimś do kogo możesz podejść prosząc o spojrzenie z boku na swoją technikę, czy asystowanie w trudniejszym ćwiczeniu żeby nie zawracać głowy innym ćwiczącym. Nie jest to ktoś niezbędny na siłowni, ale nie bądźmy zerojedynkowo krytyczni wobec nich - wielu trenerów to osoby z dużą wiedzą (studia z fizjoterapii, anatomii, żywienia sportowców itp) i doświadczeniem, którzy po kilkudziesięciu/set prowadzonych osobach mogą wyłapać błędy dużo szybciej niż świeżak na siłowni.

Nie jestem trenerem personalnym, ale sztanga się w kieszeni otwiera jak widzę wrzucanie ich do jednego worka. Dla osób zaczynających przygodę z siłownią trener personalny jest świetnym rozwiązaniem.

#silownia #mikrokoksy
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@rotero: dobry kardiolog reklamuje się tym że przeprowadził x operacji, dobry informatyk pokazuje swoje pracę i może potwierdzić umiejętności, a w jaki sposób ma to pokazać trener personalny? Może pokazać zdjęcia przemian swoich klientów, ewentualnie pokazać swoją formę. Więc moim zdaniem powinien reprezentować jakiś tam poziom. Jak się szuka szkoły walki to patrzy się czy trener coś tam kiedyś osiągnął, czemu nie powinno się patrzeć na to na siłowni?
  • Odpowiedz
@rotero: wspolpracuje od czasu do czsu z trenerem. plusem tego jest to, ze nie musze codziennie sie zastanawiac co zrobic na silowni, co jesc i w jakich ilosciach czy koryguje moje bledy w technice. Chlopak ma kilkanascie wystepow na polskiej i miedzynarodowej arenie z sukcesami wiec pojecie o tym co robi ma. Natomiast smiesza mnie wlasnie Ci po weekendowych kursach. pamietam jednego 'trenera" z mojej silowni. Fakt gosciu dobrze zbudowany,
  • Odpowiedz
@rotero: ale przecież nikt nie najeżdża na trenerów, tylko na 'trenerów personalnych' po kursie weekendowym w Pścimiu Dolnym za 499zł, a do tych strach podejść prosząc o jakąkolwiek radę. Nikt nie najeżdża na ludzi, którzy posiadają wiedzę i są w stanie pomóc Ci zmaksymalizować wyniki, zamiast do 'trenera personalnego', który mówi Ci, że jak w przysiadzie kolana wyjdą poza palce to wybuchną. ;)
  • Odpowiedz
Rolą trenera personalnego jest planowanie tego, co wiele osób przez dzisiejszy szum informacyjny przerasta (odpowiedni trening, odpowiednia dieta, odpowiednia regeneracja, odpowiednia suplementacja itp.), obiektywne wskazywanie słabych stron w treningu czy wyglądzie, monitorowanie postępów, czy choćby podawanie Ci i odkładanie ciężarów, oraz motywowanie.


@rotero: Tylko że moim zdaniem trener personalny powinien sam stanowić billboard reklamowy własnej pracy. Kursy anatomii i żywienia? Super, tylko co mi po przeintelektualizowanym suchoklatesie który sam nie
  • Odpowiedz
@rotero: powiedz mi, na jakiej podstawie zaufac komus, kto nie potrafi poprawic nawet swojej sylwetki? masz racje, trener nie musi byc najwiekszy czy najsilniejszy, ale ma byc chodzaca wizytowka swojej wiedzy i umiejetnosci. nie bez powodu duzym autorytetem ciesza sie tacy ludzie jak bracia Slodkiewicz czy chociazby odrobine zbyt otwarty Karmowski. to sa ludzie, ktorzy maja dobre sylwetki i lata doswiadczenia na karku. wlasnych doswiadczen nie nadrobisz zadnym kursem, zadna
  • Odpowiedz
martwy ciag mozna robic z okraglymi plecami, jest to metoda stosowana przez wielu trojboistow - teoretycznie nieprawidlowa technika, w praktyce juz mniej.


@Karoleer: Chętnie przeczytam rozwinięcie tego - tzn. jak wygląda poprawna technika MC przy zaokrąglonych plecach? Zakładam, że zaokrąglenie OK, ale bardziej w odc. piersiowym niż lędźwiowym + niepełny zakres ruchu przy robieniu powtórzenia?

metoda stosowana przez wielu trojboistow

Ale czemu porównujesz technikę zawodowców, którymi potencjalnie opiekuje się cały sztab
  • Odpowiedz
@natjes: odnosnie martwego, prosze, zapoznaj sie z filmem - tam jest chyba wszystko wyjasnione. masz racje, to rzeczywiscie technika, ktora jest domena zawodowcow - byc moze przyklad troche przerysowany w tym przypadku, choc uwazam ze dobry trener, z praktyczna wiedza, jest w stanie poprowadzic kogos od pustej sztangi po roznego rodzaju rekordy. ponadto, taki trener powinien wiedziec, ze zaokraglone plecy nie sa bezwzglednie domena braku techniki a czasami wrecz przeciwnie.
Karoleer - @natjes: odnosnie martwego, prosze, zapoznaj sie z filmem - tam jest chyba...
  • Odpowiedz
mialem gotowy tekst ale mi usunelo - sam pracowalem jako personalny okolo 7-8lat

wszyscy sie mylicie ; ) ta praca polega na czym innym, a i ludzie jakich trenujesz nie chca byc koksami - chca byc SPRAWNI

mieszacie personalnych z instruktorami kulturystyki - a to inny zakres wiedzy, inna " specjalizacja" ruchowa -ale udowadnianie i przekonywanie do racji juz dawno mnie przestalo bawic

kazdy robi swoje - nie wchodzmy sobie w droge
  • Odpowiedz
@rotero: ale wszyscy krytykują właśnie tych pseudo trenerów, których jest znaczna większość! I jak dla mnie trener personalny powinien dobrze wyglądać (nie mówie że ma być koksem) no ale bez brzuszka itd. To tak jakby szczerbaty dentysta miał Ci leczyć zęby i pouczać o dbaniu jamy ustnej. Bronienie jeszcze takich "trenerów" tekstem że "jeszcze się uczą" jest nieporozumieniem. To tak jakby inżynier/architekt po zawaleniu mostu powiedział "sorry jeszcze sie ucze".
  • Odpowiedz
@Pukie: w zawodzie trenera uczysz sie caly czas - wiedza na temat ciala ciagle sie zmienia - wszystko zasluga fizjoterapii

boje sie tych co to mowia, ze wiedza juz wszystko i szkolenia im zbedne

poza tym- kto ma kase by co miesiac 1000-1500zl wydac na szkolenia? miche? ubrania?
  • Odpowiedz
@rudy_bigos: uprzedzony to bylem pare miesiecy po opisanej wpadce z trenerem. teraz jestem pewien bo widze to codziennie na wlasne oczy. praca trenera polega na tym zeby pomoc podopiecznym osiagnac ich cele. silowe, sprawnosciowe, whatever. trener, ktory sam nie przeszedl danej drogi nie bedzie w stanie rozwiazac problemow wykraczajacych poza ksiazke. dlatego najlepszymi trenerami pilki noznej sa dawni pilkarze, dlatego najlepsze efekty osiagaja podopieczni slodkiewicza i tak mozna wymieniac do
  • Odpowiedz