Wpis z mikrobloga

No i dojechał! Pozdrawiam z Jekaterynburga. Te 24-godziny zleciały nawet szybko i czuje, że mógłbym jechać dalej. Dementuje legendy jakoby #kolejtranssyberyjska to była jedna wielka impreza, a wódka lała się nawet w toalecie. Tu raczej każdy chce dotrzeć z punktu A do punktu B w ciszy i spokoju.
Miałem jedno z gorszych miejsc do spania, tuż przy toalecie, nocą trzaskanie drzwiami, a w ciągu dnia +35 w przedziale. Jakby co, ja nie narzekam, bo ma to swój klimat, odczuwalny klimat ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Przeważają głównie Rosjanie, w moim 54-osobowym wagonie był jeszcze tylko jeden "innostranjec". Pogadałem z sąsiadami na tyle na ile mój rosyjski pozwolił, a później ruszyłem na przebieżkę po pociągu. Odniosłem wrażenie, że każdy przedział ma swoje życie. W 3 klasie, którą jechałem najłatwiej o nawiązanie znajomości. Wystarczy być po prostu otwartym i przyjaznym. Zaskoczyła mnie średnia wieku, jakieś 50+. Klasa 2 to zamknięte przedziały czteroosobowe, tutaj już raczej przebywa się w kameralnym gronie i nie nawiązuje znajomości z nikim więcej. Dodatkowo mniej porno i duszno. Klasa 1 z przedziałami dwuosobowymi, coś dla samotników i par. Jeszcze jeden wagon - restauracyjny - z klimatyzacją. Tutaj można ponownie odżyć i napić się schłodzonego piwka - polecam. Co jakiś czas do tego wagonu przychodzą prowadnice (odpowiednik naszej konduktorki, niektóre to prawdziwe 7.5/10) i narzekają na pasażerów.
Na koniec #czujedobrzeczlowiek jak widzi, że Robert Biedroń zaczyna śledzić jego podróż na snapie ( ͡° ͜ʖ ͡°) gdyby ktoś chciał dołączyć to #snapchat erikitto
Trochę #pokazmorde #podrozujzwykopem #podroze #rzucijedz
erikito - No i dojechał! Pozdrawiam z Jekaterynburga. Te 24-godziny zleciały nawet sz...

źródło: comment_CaZWB1mM899i5lKJfWhb4hPA2KDbd9MI.jpg

Pobierz
  • 1