Wpis z mikrobloga

Jestem wierzącym katolikiem. Postanowiłem sobie przeczytać "Bóg urojony" Dawkinsa, jako że szanuję go jak #!$%@? jako biologa i jestem pod wrażeniem jego pracy.

Przy masie wykopków jaka pisała, że każdy kto przeczyta tę książkę stanie się ateistą stwierdziłem, ze ignorancją byłoby jej nie przeczytać. Nie przebiłem się jeszcze do 5% książki a tam:

"Założony przez mnie cel tej książki zostanie osiągnięty, jeśli każdy religijny czytelnik, przeczytawszy ją pilnie od deski do deski, stanie się ateistą. "


Czy to nie brzmi jak próba indoktrynacji, którą to indoktrynację uważa za zło?

"Jednym z najskuteczniejszych sposobów uodparniania jest po prostu absolutny zakaz sięgania po książki takie jak ta, jako będące nieodwołalnie „dziełem Szatana”".


Bzdura. Nikt nikomu nie zabrania czytać takich książek, nie spotkałem się z takim odzewem ze strony księży mimo że z kilkoma rozmawiałem na ten temat. Nota bene paru polecało mi tę pozycję w oryginale.

Czytam to 5 minut a zastanawiam się czy czytać dalej bo zaczyna mi wyjebywać żenadometr #ateizm #katolicyzm #religia
  • 22
  • Odpowiedz
Czytałem, nie porwało mnie. Wierzący w Boga jako takiego od dawna nie jestem. Zwróciłem uwagę na fakt odradzania czytania książek mogących zachwiać fundamenty wiary, a z takim zachowaniem sie spotkałem jeszcze kilka lat temu.
  • Odpowiedz
@Kalan: tak z ciekawości, ktory papiez, kiedy i gdzie potepil harry'ego? :>
Kojarzę coś z Benedyktem, ale czy to było takie oficjalne wystąpienie i zajęcie stanowiska? :>
  • Odpowiedz
@agaja: Benedykt XVI. Nie znajdę teraz nagrania ale kiedyś, lata temu w telewizji natrafiłem na jego kazanie w którym przestrzegał przed tą serią książek.
  • Odpowiedz
@Kalan: ja teraz po pobieznych poszukiwaniach znalazłam, że przyznal racje jakiejś dziennikarce, że hp może zaburzac postrzeganie pewnych wartości, ale oficjalnego stanowiska nie było.
Za to z kolei Watykan chwalił któryś z końcowych filmów potem jako wyraznie rozgraniczajacy dobro i zło i ukazujacy relacje międzyludzkie w prawidłowy sposób...
  • Odpowiedz
@agaja: a tak swoją drogą to do dzis nie rozumiem o co chodziło w tej nagonce Kościoła na HP, nawet po przeczytaniu całej serii i obejrzeniu wszystkich filmów
  • Odpowiedz
"Założony przez mnie cel tej książki zostanie osiągnięty, jeśli każdy religijny czytelnik, przeczytawszy ją pilnie od deski do deski, stanie się ateistą. "

Czy to nie brzmi jak próba indoktrynacji, którą to indoktrynację uważa za zło?


Nie, nie brzmi. Brzmi jak uczciwe postawienie sprawy. Jeśli uważa swoje poglądy za słuszne, a czytelników za myślących logicznie to jest to naturalna konsekwencja.
Poza tym w kolejnym zdaniu, którego już nie cytujesz, Dawkins określa to
  • Odpowiedz
czytaj, Dawkins stworzył sobie swoją wizję boga, którego uporczywie zwalcza.


@Shin: I jaka to jest rzekomo wizja i jeśli nawet tak jest, to co jest w tym niby złego? Twierdzisz, że nikt na świecie nie wierzy w tego Boga, którego Dawkins krytykuje? To byłaby bardzo odważna teza.
  • Odpowiedz
Fronda,


@wrrior: Fronda - poważne źródło. Hmm nie mam pytań.

Może zacznij czytać z bardziej obiektywnym nastawieniem, a nie z perspektywy "swojej parafii w Piździkowie Dolnym".


@wrrior: Zacząlem to czytać z obiektywnym nastawieniem, Nie mieszkam w małej miejscowości co zdążyłeś już zasugerować. Chodzi o to że przez 1/4 książki napisanej w stylu tabloidowym jest sporo nagięć faktów. Dawkins opisuje patologie religii które są marginalne, ale ze względu na swoją medialność
  • Odpowiedz
I chociaż nie ma formalnego zakazu czytania "Boga Urojonego" to efekt jest taki, że 99% katolików w Polsce nigdy po tę książkę nie sięgnęło i nie sięgnie. Paradoksalnie, te kościelne metody manipulacji są skuteczniejsze niż jakikolwiek oficjalny i odgórny zakaz.


@wrrior: siedzę w internetach jakieś 15 lat i ani razu nie spotkałem się z odradzaniem przez kogoś tej książki. Gdybyś mi nie powiedział o tym to bym nie wiedział że takie
  • Odpowiedz
@martwy_kotek:

Fronda - poważne źródło. Hmm nie mam pytań.


Gdzieś napisałem, że to poważne źródło? Nie, sam sobie dośpiewałeś (jak zawsze). Nawet jeśli Fronda jest tylko rozrzutnikiem gówna, to tę funkcję spełnia doskonale, bo zawsze się gdzieś coś przylepi.

Zacząlem to czytać z obiektywnym nastawieniem, Nie mieszkam w małej miejscowości co zdążyłeś już zasugerować.


I znowu dośpiewujesz. Nigdzie nie napisałem gdzie mieszkasz. Za to napisałem jaką perspektywę reprezentują Twoje wypowiedzi ("nie
  • Odpowiedz
@martwy_kotek: Kiedyś też zraziłam się straszliwie do tej książki i zaprzestałam czytać na początku. W końcu przemogłam się i uważam, że jest całkiem niezła, wystarczy przekartkować tylko pierwszą część (rozdział? przedmowę?), gdzie Dawkins najeżdża na religię i zacząć od ewolucji.
  • Odpowiedz
Czy to nie brzmi jak próba indoktrynacji, którą to indoktrynację uważa za zło?


@martwy_kotek: Uważa religijną indoktrynację za zło, jako że jest to zwyczajnie kłamanie. Ateistyczna indoktrynacja jest w takim stopniu indoktrynacją, w jakim jest nią nauczanie o ewolucji na lekcjach biologii.

Jednym z najskuteczniejszych sposobów uodparniania jest po prostu absolutny zakaz sięgania po książki takie jak ta, jako będące nieodwołalnie „dziełem Szatana”".

Bzdura. Nikt nikomu nie zabrania czytać takich książek,
  • Odpowiedz