Aktywne Wpisy
mirko_anonim +2
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
#tinder #rozowepaski #logikarozowychpaskow #zwiazki
Mirasy pytanko i prośba o poradę. Poznałem się na tinderze z dziewczyną. Dziewczyna solidne 7-8/10. Typowa szara myszka. Wszystko spoko, ale jest bardzo wierząca. Wiecie co niedziela do kościoła. Spowiedź, komunia itd. I ja absolutnie nie mam nic przeciwko wierze katolickiej ani kościołowi. Sam nie chodzę oczywiście. Niby wychowałem się też w wierze katolickiej i nie miałbym
#tinder #rozowepaski #logikarozowychpaskow #zwiazki
Mirasy pytanko i prośba o poradę. Poznałem się na tinderze z dziewczyną. Dziewczyna solidne 7-8/10. Typowa szara myszka. Wszystko spoko, ale jest bardzo wierząca. Wiecie co niedziela do kościoła. Spowiedź, komunia itd. I ja absolutnie nie mam nic przeciwko wierze katolickiej ani kościołowi. Sam nie chodzę oczywiście. Niby wychowałem się też w wierze katolickiej i nie miałbym
Vester2005 +47
tl;dr na końcu
byliśmy z moim niebieskim i koleżanką robić zdjęcia perseidom (nieważne, że żadnej nie było xd) i jak już mieliśmy wracać, to dzwoni brat chłopaka tejże koleżanki, że nie może się dostać do domu, że w domu ten chłopak jest i zamknął się od środka i pewnie śpi. ta koleżanka tez miała u nich spać, bo akurat rodzice pojechali gdzieśtam. no to podjeżdżamy i rzeczywiście, klucze wsadzone od wewnątrz, drzwi zamknięte.. no to próbujemy domofonem, dzwonkiem, dobijamy się, patrzymy, no nic, cisza. próbowaliśmy ze 2godziny, gdzie normalny człowiek już by się obudził... no to zaczynamy się martwić, że może coś mu się stało, bo przecież pił a-----l, a po alkoholu różne rzeczy się mogą dziać... ale patrzymy, balkon jest otwarty! to tylko pierwsze piętro, ale dość wysoko, wiec wzięliśmy drabinę, ale to i tak na nic.. nie wiemy co robić, dobijamy się dalej no ale cisza.. koleżanka się martwi, no bo to jej chłop, to może coś się stało, brat w-------y, no ale nie wiemy co się dzieje. z mieszkania nie dochodzą żadne odgłosy, a kumpel zawsze dość mocno chrapie, no to tym bardziej się martwimy. koleżanka postanowiła zadzwonić na 112, może coś poradzą. no to 112 przełączyło ją gdzieś i wezwano służby. podjechała kryminalna, wytłumaczyliśmy wszystko, próbowali się dobijać i nadal nic. w końcu przyjechała straż, a że oni mają fajne drabiny, to dwóch strażaków i policjant wpadli tam na chatę przez balkon i...
ogarniacie?! istna masakra, przez dwie bite godziny próbowaliśmy wszystkiego i na nic, a on po prostu śpi... mnie jako jedynej trzeźwej kazali się nimi zaopiekować, ale kumpel nawet praktycznie nie zwrócił uwagi, że cokolwiek się stało i ze policja i straż wbiła mu na chatę przez balkon...
wniosek chyba tylko taki, że postarajcie się nie doprowadzać aż do takiego stanu, bo tak naprawdę mogliśmy nie wzywać żadnych służb, gdyby nie głupota jednej osoby....
tl;dr. kumpel się n-----l i spał, nikt nie mógł się dostać do domu i wezwaliśmy policję i straż.
a na koniec pic rel, bo gdyby mnie tam nie było, to sama bym nie uwierzyła chyba...
#c-----------o #inba #patologiazewsi no i trochę #strazpozarna bo pomogli..
Komentarz usunięty przez autora
Myślałam, ze bedzie z innym różowym ( ͡º ͜ʖ͡º)
@numberxnine: akurat co dziwne, nikt się nie obudził ani nic.. dopiero jak straż przyjechała, to sygnały świetlne obudziły chyba jedną osobę, bo stała na balkonie i patrzyła :D
@Davoman: to mogliśmy dzwonić do Ciebie, następnym razem tak zrobimy :)