Wpis z mikrobloga

#wroclaw #nextbike #gorzkiezale

Drogi Nextbike właściciel WRM właśnie zepsuł mi weekend (jedyny wolny w tym miesiącu). Właśnie dostałem list polecony z pismem o nałożonej na mnie karze w wysokości 170 złoty. Powód: brak zamka szyfrowego przy rowerze, który jako ostatni wypożyczyłem. O dziwo, gdyż ta linką z tym zamkiem przypinałem rower.;/

Czy ktoś już miał taki przypadek i czy jest szansa, że odwołanie będzie rozpatrzone pozytywnie?
  • 19
@void1984: W poniedziałek jadę złożyć odwołanie, może coś da. Ja jestem w 100% pewien, że rower przypiąłem linką.

@Bimbermaeister: W piśmie stwierdzono:

brak zamka szyfrowego 170,00 złoty (w koszta pewnie doliczona jest również robocizna i wysłanie listu) :(

Planów weekendowych nie zmienię, z tego wszystkie ide się napić, różnica w tym, że będę pił na "smutno"
@Tomasz_T: czy po zdaniu roweru wszystko było ok? nie korzystałem nigdy z oferty Nextbike, więc nie wiem - otrzymuje się jakiś sms/mail o zdaniu roweru?

Masz świadków, że zdałeś rower? Jest w tamtym miejscu monitoring miejski/prywatny?
@knysha: nie sms ani maila o zdaniu roweru się nie otrzymuje. Po zdaniu roweru wszystko z zamkiem było ok, po przypięciu sprawdziłem czy faktycznie jest zamknięty i był.

Świadków brak, jechałem sam, o monitoringu nie pomyślałem:)
@knysha: rower zdałem, mam to w wykazie na ich stronie. Tylko, że ktoś buchnął/zepsuł zamek szyfrujący.

Następnym razem, będę stał i pilnował tego roweru jak oka w głowie, do momentu aż nie wypożyczy go kolejna osoba.
@knysha: to nie takie proste, bo to ostatni "właściciel" roweru jest za niego odpowiedzialny, bez względu na to co się z nim potem stanie.

Dlatego też, jeśli chcecie mieć darmową przejażdżkę rowerem miejskim, szukajcie rowerów bez zapięć, parę takich ostatnio widziałem...:)
to nie takie proste, bo to ostatni "właściciel" roweru jest za niego odpowiedzialny, bez względu na to co się z nim potem stanie.


@Tomasz_T: no ale moment... skoro zdałeś go do ich stacji, to oni przejmują odpowiedzialność - ich sprzęt zabezpieczający, nie Twój
@knysha: niby tak, ale z tego co czytam w piśmie to: Wypożyczający zobowiązuje się oddać rower sprawny technicznie, w takim samym stanie jak w momencie wypożyczenia. pkt IV/8 "W przypadku udowodnionych zniszczeń wynikłych z niewłaściwego użytkowania sprzętu [...] wypożyczający zobowiązuje się pokryć koszty naprawy i odtworzenia roweru do stanu pierwotnego.

Napisze do nich pismo odwoławcze z zapytaniem o konkretne dowody oraz o raport ze stanu technicznego tuż przed moim wypożyczeniem jak
@Tomasz_T: wogóle trzeba uważać na ten nexbike, czasem jest napiosane na wyswietlaczu "rower niemożliwy do wypożyczenia" a tak naprawdę się wypożycza i czas leci. Ostatnio chcieli mi wmówić, że 10 godzin jeździłem- do 4. rano. Automatycznie kase ściągneli z konta ale po odwołaniu oddali hajs.
@kantoniusz: niestety lub stety mnie nie mają takiej możliwości, nie wyraziłem na to zgody. Ale podobny przypadek już miałem, oddawałem dwa rowery, jeden mi przyjęło drugi już nie. Jakie było moje zdziwienie po wyjściu z kina i chęci wypożyczenia kolejnych dwóch. Pytanie wyświetlone na terminalu o oddaniu roweru, zwaliło mnie z nóg. Od całej sprawy się odwoływałem, niestety obniżyli zapłatę o połowę, zwalając winę na mnie, że źle zwróciłem rower.
@knysha, @kantoniusz, @Bimbermaeister: Sprawa się wyjaśniła. Złożyłem odwołanie, odpowiedź przyszła dość szybko bo po tygodniu. Odwołanie poskutkowało tym, że nie muszę płacić 170 złoty, bo skoro oddałem rower w dobrym stanie to nie moja wina, że nie było zapięcia. Teraz zastanawia mnie czy Nextbike nie próbuje zarobić na naiwności co niektórych użytkowników. :)