Wpis z mikrobloga

@piekarSOAD: ja odradze Christine i Stukostrachy.
Strasznie na jedno kopyto, mocno beznadziejne, podobne rozwiazania w obu, akcja mocno sie wlekla..
To byly moje pierwsze ksiazki Kinga, ktore mocno mnie zniechecily, czytalam jeszcze Dallas i jakies opowiadania, ale w sumie tez mnie nie zachwycily. W kazdym razie za te sie nie bierz w pierwszej kolejnosci.

Choc w sumie mozemy miec inny gust ;)