Wpis z mikrobloga

Jakoś w lutym robiłem wino z soku z jabłek. Wszystko przebiegało wspaniale, aż do momentu dodania drugiej porcji cukru. Druga porcja spowodowała, że bardzo pracowite drożdże poszły spać i do tej pory śpią. Dodawałem pożywkę, wstrząsałem, stawiałem obok kaloryfera, ale niewiele to pomogło. Przy dodawaniu syropu cukrowego podniosło się BLG z 3 do 13. Syrop miał temperaturę pokojową, taką jak pracujące wino. Drożdże aromatic complex wine. Jeśli dobrze pamiętam to startowałem z około 25 BLG

Co teraz robić? Jest za słodkie aby pić. Dobić te drożdże siarką i rozcieńczyć wodą?

#winodomowejroboty #wino #winodomowe #pedzzwykopem
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Ninik: tam jest teraz około 10-11%, drożdże są do 14-15%, bezpośrednio przed dodaniem syropu cukrowego drożdże pracowały bardzo intensywnie. Po wlaniu syropu nastała cisza. Mogłyby łaskawie jeszcze o te kilka BLG obniżyć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Swoją drogą cukru dodałeś po pół roku?


@KollA: drugą porcje cukru dodałem po kilku dniach od nastawienia. Fermentacja się zatrzymała, próbowałem pobudzić drożdże do pracy, ale nieskutecznie, więc odstawiłem wino w kąt. W między czasie wyklarowało się i zlałem je raz znad osadu. Dzisiaj sobie o nim ponownie przypomniałem.
  • Odpowiedz
Zrobiles od malinowego nosa przypadkem? Tez robilem, typ za duzo cukru zdecydowanie dodal.
Musialem woda rozcienczyc, bo wyszlo k---a slodkie i zajebiscie mocne. Dodalem przegotowanej ostudzonej wody i bylo lepiej duzo. Aczkolwiek fermentacji nie bedzie juz widac golym okiem. Ale serio, poprawily sie walory smakowe i zapachowe.
  • Odpowiedz
@Wychwalany: tak, mialem okolo 30 litrow Wina, zlalem znad osadu raz. Posmakowalem. Myslalem ze zygne takie bylo lepkie i slodkie i mocno spirytusowe..
K---a ochyda. Dodalem okolo 8-10litrow wody. Fermentacja nastapila. Nie bedzie juz burzliwa. Ale mialem przynajmniej przeskakujacy babelek. Po kolejnym miesiacu wino juz bylo ok. Teraz jest wchuj zajebiste.
Malinowego odradzam od tej pory kazdemu.. Bo duzo osob sie nacielo na ten przepis jablkowy :p
Ja tez nastawialem
  • Odpowiedz
@PanStachZeStalowejWoli: moje stoi właśnie dosyć długo i chciałbym o nim zapomnieć :) myślę, aby połączyć oba wasze pomysły - rozcieńczę wino (na początek może połowę) świeżym sokiem z porzeczki i odczekam z 2-3 dni. Jeśli sok będzie miał dużo cukru to dodam do niego wody. Jak nie ruszy fermentacja to wypije takie jakie jest lub wyleje.
  • Odpowiedz