Wpis z mikrobloga

Mirki calkiem zabawna sytuacja.
Tydzień jeździłem po mazurach, zrobiłem ok 1,7 k km i na wjeździe na posiadłość padła mi maszyna XD
Mianowicie zgasiłem normalnie, pozdejmowałem kufry itp i jak chciałem odpalić to bach... wywaliło błąd EWS! (dokładnie tak, razem z wykrzyknikiem ;) ) Na wyświetlaczu pojawił się także check. No i motocykl nie odpala, tylko raz cyknie przy naciśnięciu startera i koniec. Na dodatek światło, wyświetlacz i podświetlenie zegarów mryga i się wyłącza jakby prąd się wyłączał dosłownie co pół sekundy na pół sekundy. Tak parę razy po czym się stabilizuje i normalnie można zainicjować procedurę odpalania, że tak się wyrażę, ale sytuacja się ponawia (raz cyka i nie odpala) i tak w kółko.
Ktoś coś ( ͡° ʖ̯ ͡°) ?
#problem #motocykle #bmw #gs1200
  • 16
@huboslaw: ews to immobilizer. jak słychać cyknięcie i nawet nie zakręci rozrusznik to tak to brzmi. no chyba ze aku padł całkowicie, ale jak mówisz ze zegary się podświetlają... gdzieś słyszałem, że w gs jest jakiś problem z antenką czy coś takiego. mechanikiem nie jestem, tylko podrzucam pomysły.
@daczka92: no właśnie wyczytałem że to coś z immo. Ale to tak poprostu bez niczego? Dziwna sprawa. @teraz_z_kontem: @sambarumba: Ładowanie na pewno było bo po drodze gasiłem go nie raz. Poza tym tak jak napisałem, prąd sobie poznika po czym po momencie już jest wszystko normalnie. Dopiero po próbie odpalenia wszystko się powtarza.
@blubi_su: A się jeszcze spytam tak. Nie mogę po prostu stacyjki całej z nowymi kluczami dać? No bo tak do będę musiał i tak dwa kluczyki wozić plus ta antena na wszelki wielki ;p