Wpis z mikrobloga

Mireczki wczoraj miałem przyjemność przejechać się Audi A6 C6 Avant 3.0 TDI (V6 225KM 450Nm) z 2004 w Automacie i Quattro oczywiście. Było bardzo przyjemnie. Ciekawostką jest fakt, że wsiadając pierwszy raz za kierownicę tego Audi nie miałem konieczności "dostrajania się", jak zwykle mam do aut. To jest domena aut z grupy VW - w Passacie miałem podobnie. Wsiadasz i jedziesz. Kierownica kręci się z takim oporem, z jakim się spodziewasz, gaz i hamulec też chodzą tak, jak się spodziewasz. Na prawdę szok. Można wsiąść i od razu poczuć się "superkierowcą" zżytym z tym autem od lat. O ile w Passacie (2.0 TDI 170KM) #!$%@?ła mnie jego nijakość, neutralność i to, że jest nuuuuudno po drodze o tyle tutaj, prawdopodobnie dzięki 4 napędowi i dużej mocy nie miałem takiego odczucia.

Porównując to auto do konkurencji z tamtych czasów, czyli Mercedesa W211 E270 CDI (R5 177KM 400Nm) z 2003 to jednak Mercedesem jeździło się nieco przyjemniej, choć musiałem się w tamto auto wprawić, poczuć przez pierwsze kilometry a moc była zauważalnie mniejsza. Generalnie cały fun płynął z dość sporej mocy. Nie było to takie urywanie dupy jak w WRX STi, którym jeździłem całkiem niedawno ale chyba nie można porównywać tych dwóch aut. W sumie pod względem prowadzenia i frajdy na zakrętach to Fiesta 1.4 TDCI wygrywa, mimo, że ma tylko 75KM. Ja jednak jestem jebnięty na małe auta, lubię małe i zwarte konstrukcje. W Audi czuć było tą bezwładność kombi, masę, która działała na auto w zakrętach. Fiesta idzie jak przyklejona. Ogólnie moim marzeniem jest przejechać się Fiestą ST. To musi być mega, mega auto.

Jeśli jednak jakiś Mireczek zastanawia się nad kupnem takiego wozidła to powiem tak - jeśli chce wsiąść i czuć się jak w domu, to niech bierze. Jeśli wybór jest między A6 C6 a Mercedesem E W211 to w kategoriach frajdy, radości i zadowolenia z jazdy postawiłbym na Mercedesa. Dlaczego? Bo co prawda nie prowadzi się tak neutralnie ale nieco lepiej, jest wygodniejszy, fajniej wybiera nierówności i ogólne wrażenie jest "Mercedes to Mercedes" a Audi? Powiem Wam szczerze, że pomimo dobrych jakościowo materiałów wydaje się bardziej "zwykłe". Taki Passat B7, choć sporo nowszy nie jest gorzej wykonany. Audi to lepszy Volkswagen - wsiadasz i robisz 1000KM na luzie. Nie jeździłem jeszcze BMW Serii 5 E60, by mieć porównanie a podejrzewam, że mogłoby zmieść i Merca i Audi.

Jeśli chodzi o koszta no to na pewno 3.0 V6 jest drogie w serwisowaniu i rozrząd ma od strony kabiny, wiec by go wymienić trzeba wyjąć silnik. Z kolei w Mercedesie z przed liftingu jest lipa z układem SBC a BMW to odpadające klapki w dolocie. Każdy ma jakieś wady. Audi również sporo pali. W trasie 6,5 jest realnym wynikiem przy normalnej jeździe. W mieście z kolei 12l to na luzie łyknie ten ogromniasty diesel. Mercedes, choć słabszy o 50KM potrafił zejść do 4,8 w trasie i 8l w mieście a frajda z jazdy nie była mniejsza, więc może warto? Zresztą w razie czego jest w Mercedesie przed liftingiem jest dostępna wersja 320CDI z V6, która ma 204KM i 500Nm i podobno pali mniej.

#samochody #motoryzacja #wrazenia #audi
S.....X - Mireczki wczoraj miałem przyjemność przejechać się Audi A6 C6 Avant 3.0 TDI...

źródło: comment_5zjxuIRRTAo0sQ9K3DiwIVF3zV7jZ7Pv.jpg

Pobierz
  • 13
@SwiniaczXXX: auto fajne, jedne z lepszych jak za te pieniądze. Jednak trzeba naprawdę dokładnie sprawdzić silnik, bo potrafią dziać się cuda. No i jeżeli automat to skrzynia... to temat już wałkowany w audi.
@SwiniaczXXX: Szwagier kupił Allroada C6 z 3,0TDI, ja W211 2,7... obaj wolimy swoje auta. Jechałem też 3,2 CDI merca... wiadomo, że lepiej się zbiera, lepszy fun i dzwiek, ale spalanie też skacze. 2,7 w tym aucie to złoty środek. SBC mam po regeneracji, więc na razie brak problemów. Kupiliśmy swoje auta w bardzo podobnym terminie - różnica chyba 2 tygodni. Ja wymieniłem przewody olejowe chłodnicy skrzyni, poza tym zero niespodzianek. Szwagier
W trasie 6,5 jest realnym wynikiem przy normalnej jeździe.


@SwiniaczXXX: Taaak, oczywiście. W 2tonowym aucie z napędem na 4 koła i automatyczną skrzynią. A potem ludzie się naczytają, kupią i na siłę szukają usterki bo pali 10l.

Mam A4 z tym silnikiem i jadąc jak emeryt na trasie ledwo można zejść poniżej 8l. Samochód lżejszy i z manualem. Mówię tu o realnym spalaniu, a nie o wskazaniu komputera.
@SwiniaczXXX: @rhel: jak brać 3.0 TDI to najlepiej jednak późniejsze z mocą 240KM. Te 15KM może dużej różnicy nie robi, ale chodzi o poprawiony rozrząd czy wtryskiwacze. Rozrząd oczywiście dalej jest od strony skrzyni, ale zanim padnie zwykle robi minimum 200k km, a są w internecie głosy ludzi, że u nich zrobił i dwa razy tyle bez problemów.
Dlaczego niby płyny i filtry miałyby być takim problemem? Wiadomo będzie trochę
@SwiniaczXXX: Dobrze, przekonałeś mnie i teraz wierzę. Co tam 35k km przejechane przeze mnie samochodem z takim silnikiem, ze średnim realnym spalaniem powyżej 9l. Sprzedaję A4, kupuję A6 w automacie, bo po kilkunastu miesiącach różnica w cenie zwróci mi się na paliwie, bo A6 będzie paliło 2l mniej. ( ͡º ͜ʖ͡º)

Oczywiście jak jeżdżę na trasie spokojnie to komputer potrafi pokazać średnią 6.0, ale potem z
@poczekaj: To może z racji, że ja nie mam tego samochodu i nie mogę tego zweryfikować, pozostaniemy przy 12l w mieście? Ale z kolei Mercedes potrafił spalić 5l na trasie bo sprawdzałem licząc "na piechotę".
@SwiniaczXXX: @HetmanPolnyKoronny: hymm między audi a6 c6 z 224 km a 240km jest dość zauważalna różnica, poliftowa jest lżejsza, ma więcej momentu i inaczej zestrojoną skrzynię co przekłada się na lepsze przyspieszenie o 0.9s. Wiem co mówię, bracia mają własnie przedliftową oraz poliftową. Przedliftowa spala tak jak powiedziałeś ale poliftowa spala mniej o litr bez problemu. Poza tym że niby fiesta lepiej się trzyma niż a6, stek bzdur. W a6