Wpis z mikrobloga

Czy Wam też współlikatorzy jedzą rzeczy z lodówki? :/ Jadłam wczoraj powidła od ciocini dziś też chciałam je zjeść i nie mogłam ich nigdzie znaleźć... to było dziwne, bo wiedziałam, że muszą być. Zanurkowałam do śmietnika i był pusty słoiczek, wyżarte łyżeczką... Najlepsze jest to, że oni swoje słoiki myją i składują, a ten wyrzucili. Może myśleli, że nie zauważę...amatorzy.
Będzie burda jak wrócę z pracy. To koniec miłych uśmieszków w kolejce do łazienki.
#oswiadczenie #wspollokatorzy #problemypierwszegoswiata
y.....2 - Czy Wam też współlikatorzy jedzą rzeczy z lodówki? :/ Jadłam wczoraj powidł...

źródło: comment_NReWmYaqP7Bk5Eryv7NXwS9EUJpD29H0.jpg

Pobierz
  • 110
  • Odpowiedz
@yolo92: Mój współlokator wypijał mi mleko, a potem zostawiał pustą butelkę/karton w lodówce. Wstajesz rano, myślami pijesz już kawę z mlekiem, a tu...

Cóż, jak zalazł za skórę jeszcze współlokatorce, to miał później nasikane do płynu do płukania ust :p
  • Odpowiedz
@yolo92: Ja u siebie mam złotą zasadę. Jak ktoś chce coś komuś opiehdolić, to niech je czy pije, ale pierwsze co ma zrobić po zobaczeniu się, to o tym powiedzieć i oczywiście oddać. Choć zazwyczaj to się sprowadza do pożyczenia pieprzu czy 2 kromek chleba albo łyżki cukru więc wychodzi na to, że po prostu każdy sobie pomaga w potrzebie. No ale wszystko było wyjaśnione i powiedziane z samej góry. Nikt
  • Odpowiedz
@yolo92: to Ty kiedyś pisałaś że wyjeżdżasz na weekend do domu, a akurat współlokatorzy organizowali domówkę i obawiałaś się że wejdą Ci do pokoju i wpadłaś na pomysł powieszenia kartki "nie wchodzić"?? :)
  • Odpowiedz
@numberxnine: @EliotImperio: @Dolan: nie wszystkich stać na kawalerkę, w dużym mieście to koszt 1000-1200 zł plus opłaty. Zajebiscie, ze macie luksus , jak ktoś jest studentem, to rzadko może sobie pozwolić na mieszkanie samemu, chyba ze w jakichś miejscowościach typu Sieradz albo u rodziców.
  • Odpowiedz
nie wszystkich stać na kawalerkę, w dużym mieście to koszt 1000-1200 zł plus opłaty. Zajebiscie, ze macie luksus , jak ktoś jest studentem, to rzadko może sobie pozwolić na mieszkanie samemu, chyba ze w jakichś miejscowościach typu Sieradz albo u rodziców.


@cocieboli: wiem, dlatego napisałem, że podziwiam ;)
  • Odpowiedz
@yolo92: Jak mieszkałem jakieś 6 lat po akademikach i mieszkaniach studencko-absolwenckich tak takie akcje były dość rzadkie. Zazwyczaj się pogadało że to i tamto i było po sprawie. Bez złośliwości. Tzn. gdyby to nie poskutkowało to pomyślałbym o środku na kupę w jedzeniu ;)
  • Odpowiedz
@yolo92: Nie dosypuj żadnego gówna do żarcia itd. Pogadaj, zrób inbe, ale nie rób takich rzeczy. To, że są niewychowani to jedno, ale te barany z wykopu polecający robienie takich "psikusów" będą się śmiać w swojej piwnicy, a Ty narobisz sobie wrogów w mieszkaniu i będziesz musiała z tym żyć. #!$%@? z góry na dół i tyle.
  • Odpowiedz