Wpis z mikrobloga

Mireczki z Niemiec, pomocy. Niedługo się przeprowadzam do Was bo dostałem tam robotę. Mój różowy jedzie ze mną, ale ona na razie roboty nie ma. I pojawia się problem, bo nie mogę jej podpiąć pod swoje ubezpieczenie zdrowotne bo żyjemy bez ślubu. A gdybyśmy podpisali związek partnerski, to i tak to nic nie da, bo wtedy można partnera wziąć pod swoje ubezpieczenie tylko, jeśli jest się w związku homoseksualnym. WTF?! Serio tak jest?! Toż to dyskryminacja pełną gębą.

#niemcy #emigracja
  • 30
@Vincenzo: Nie melduj jej póki co. Wykup jej ubezpieczenie turystyczne w Polsce i po kłopocie. Szukajcie dla niej też pracy, jak znajdzie, to meldunek i reszta 'papierków'.

@dobrywieczor: "Gównopraca" też nie jest odpowiednim wyjściem, a w Niemczech na szybko to raczej tylko takie można znaleźć.
Po drugie znajdź jej prace, cokolwiek nawet wykladanie towaru na polkach w sklepie.

@spokojnie_to_ja: Co do tego, to uważaj na fakt, że większość prostych ofert pracy to tzw Minijob, czyli praca za 450eur, gdzie trzeba samemu ubezpieczenie opłacać, więc jak nie chcesz tych 160 płacić, to musi znaleźć pracę za minimum 451 eur miesięcznie.

Nie melduj jej póki co. Wykup jej ubezpieczenie turystyczne w Polsce i po kłopocie. Szukajcie dla niej
@spokojnie_to_ja @dobrywieczor @RossCan @darck: gównopraca odpada, bo dla tej przeprowadzki rezygnuje z pracy biurowej i to by było nie fair, zwłaszcza, że moja pensja pozwoli nam obojgu żyć na wyższym poziomie niż w Polsce. Najpierw się musi języka nauczyć i dostosować zawodowo do niemieckiego rynku pracy, więc może zejść nie mniej niż rok, a może nawet kilka lat.

Te 160€ miesięcznie to państwowa kasa chorych, czy prywatne? Bo babka, która mi
@Vincenzo: żeby mieć możliwość wyboru prywatnego ubezpieczenia w Niemczech trzeba mieć minim 55000eur rocznie brutto zarobków. https://www.krankenkassen.de/private-krankenversicherung/private-krankenversicherung-versicherungspflichtgrenze/ 160eur jest za państwowe dobrowolne. Ta praca za 450eur nie zawsze jest bez sensu, bo to zwykle jest tylko 1/4 etatu, więc w sam raz żeby nie zwariować od siedzenia w domu.

@Vincenzo: ale zarejestrowanie ślubu to bardzo prosta sprawa. Związek partnerski niestety musiałbyś z mężczyzną zawrzeć. No i te 10-20% wyższe zarobki
@Vincenzo: 160 to prywata, musicie jej to wykupić, zresztą jak ją zameldujesz to i tak was podliczą. Najgorzej, że na tych prywatnych to często trzeba jeszcze dopłacać za wiele rzeczy. Ale skoro nigdy nie pracowała w de ani nie była tam ubezpieczona, to w grę narazie wchodzi tylko prywatne.
Ale skoro nigdy nie pracowała w de ani nie była tam ubezpieczona, to w grę narazie wchodzi tylko prywatne.

@tusiatko: Nie prawda. Można przenieść ciągłość ubezpieczenia z Polski. Tylko musisz mieć odpowiednie przetłumaczone zaświadczenie. https://www.krankenkassen.de/gesetzliche-krankenkassen/krankenkasse-beitrag/freiwillig-versichert-gkv/

Pierwsza odpowiedź tutaj:
http://dojczland.info/pytania-dotyczace-niemieckich-ubezpieczen-zdrowotnych/

Czyli jednak nie miałem racji, jeśli się nie pracuje to można wybrać rodzaj ubezpieczenie. W każdym razie państwowe jest tańsze.