Wpis z mikrobloga

Dzięki #pokemongo wypełzłem dziś z domu po raz pierwszy od dłuższego czasu. Mój szalejący układ trawienny dał się we znaki jak cholera ale nie przeszkodziło mi to półtorej godziny łazić z telefonem w łapie. Trochę mnie #feels dopadły bo chodziłem ścieżkami którymi kiedyś spacerowałem z moją ex, ale zaraz potem przypomniałem sobie że mój fatalny stan psychofizyczny, lęki, #depresja to w 85% jej zasługa. Jutro też idę, trzymajcie kciuki żeby jelita nie dały tak znać o sobie jak dziś.
  • 19
  • Odpowiedz
@alex-fortune: walczę z tym od miesięcy ( ͡° ʖ̯ ͡°) i to chyba jest jednak sprawa nerwowa, jak zobaczyłem wyrwana klamkę w aucie (próba kradzieży) to natychmiast brzuch wzdęty i bóle. To samo po zobaczeniu smsa od ex ze nie zamierza mi oddać kasy która mi wisi.
  • Odpowiedz
@zupa_z_kasztana: ja sobie nie daje rady. Jestem wręcz zdziwiony ze w pracy mi bdb idzie, wdrażanie własnych pomysłów, rozwój, itp. A po wyjściu z pracy potrafie płakać za kierownica, a w domu leżeć całe popołudnie grając w soulsy
  • Odpowiedz