Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Siema! Mirki sie wyżalić chce. Mam sporo ponad 3 dychy na karku, żonkę dzieciaka i sporą firmę, jestem dorosły i samodzielny ale #!$%@? mać. Nie da rady przejść w nocy i ciemności normalnie przez drzwi, tylko świece fleszem telefonu za plecy i szybko wbijam sie w drzwi i zamykam w 0.2 sekundy zeby jakiś potwór nie wyskoczył z tych zasranych ciemności. No i nie wiem czy świecić do przodu czy #!$%@? do tylu, więc #!$%@? telefonem lewo prawo jak #!$%@? stroboskop póki nie zamknę klamki bezpieczeństwa. Potem całuje zonę w czoło jak nieustraszony a od rana jestem poważny szef. #!$%@?.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
  • 21
  • Odpowiedz
Anon: Terapia szokowa. Ja kiedyś się bałem ciemności i łatwo wierzyłem w Urban legends. W końcu kiedyś sam o 1 w nocy wybrałem się na ruiny hali sportowej gdzie podobnież różne nadprzyrodzone cyrki się działy. Mimo ze mało się nie posralem w majtki to jednak nikogo nie spotkałem. A nawet stałem kilka minut na środku w zupełnej ciszy wpatrując się w trybuny. Pomogło bo od tamtej pory żadna ciemność mi nie
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania protip. Stan w miejscu. Zamknij oczy. Brodę docisnij do klatki i oddychaj. Głęboko i powoli. W międzyczasie słuchaj wszystkiego co jest dookoła. Uslysz jak wali ci serce. Oddychaj. Po chwili usłyszysz jak żona oddycha. Ty dalej stój tak i oddychaj. Jeśli poczujesz potrzebę to napnij wszystkie mięśnie, poczuj swoją siłę. Ale dalej stój u oddychaj. Postój tak chwilę aż zaczniesz się uspokajac - uwierz mi, po chwili poczujesz się Panem sytuacji.
  • Odpowiedz
  • 5
@lanekrasz Tak to działa. Idziesz, świecisz sobie do przodu i pod żadnym pozorem nie patrzysz co się dzieje za Tobą - ochrona przed potworami + 100% ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Stan w miejscu. Zamknij oczy. Brodę docisnij do klatki i oddychaj. Głęboko i powoli. W międzyczasie słuchaj wszystkiego co jest dookoła. Uslysz jak wali ci serce. Oddychaj. Po chwili usłyszysz jak żona oddycha. Ty dalej stój tak i oddychaj.


@Johnny_Revolta: Po chwili usłyszysz jak obok ciebie oddycha potwór i wbija ci kły w odsłoniętą szyję.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania Kiedy układałem go do snu, powiedział „Tatusiu, sprawdź czy pod łóżkiem nie ma potworów”. Rozbawiony zajrzałem tam i wtedy go zobaczyłem – to był mój syn, który drżąc wyszeptał do mnie jedno zdanie: „Tatusiu, ktoś leży w moim łóżku

Przeczytaj sobie to przed snem w ciemności :-)
  • Odpowiedz