Wpis z mikrobloga

Ja pamiętam jak raz bawiłem się z mamą w chowanego, miałem chyba trzy lata. To znaczy na początku bawiłem się z mamą, potem z mamą i tatą, a potem z mamą, tatą i resztą wioski. Schowałem się w porzeczkach i nie wyszedłem nawet, jak już wszyscy krzyczeli, gdzie jestem. A potem, po czterech godzinach, mnie znaleźli. To był największy wpie*dol, jaki w życiu zarobiłem.

#heheszki #takaprawda
  • 125
@pan_sting: ty tak serio czy dałem się strolować?
czy ja mógłbym ci #!$%@?ć gonga na lico żeby się odstresować bo byś mnie czymś #!$%@?ła, krzywo się spojrzała? chwila przecież tak wyglądają wszystkie patologiczne pary w których facet #!$%@? żone
beka z podludzi naprawdę, nie bije się nikogo frajerzy i nigdy jak nie potraficie do kogoś inaczej dotrzeć to #!$%@? sobie sami w głowe

ale ja hihi tak lekko żartowałam hihi :-)
@laptop_marki_samsung nie masz racji, ale po kolei:

Wyobraźcie sobie, że też nie pochodzę z patologicznego domu czy rodziny, a ja dostawałem po dupsku w skrajnych przypadkach i niespodzianka, też nie wyrosłem na patologię. Skończyłem studia, mam od kilku lat kobietę, mieszkamy razem i jest spoko.


Ale wyrosłeś na człowieka który nie potrafi odróżnić podstawowych pojęć a i tak się na ich temat wypowiada. Ponadto wyrosłeś na człowieka, który aprobuje przemoc fizyczną.

Sporą
@Jan0l: Nic dziwnego, strach i brak poczucia bezpieczeństwa znacząco ograniczają rozwój mózgu. A kiedy powodem strachu są najbliższe znane dziecku osoby, jak ma zbudować trwały fundament dla swojej osobowości?

@Szalom:

no właśnie :] niestety nie wszyscy to łapią i myślą, że dziecko które mało z czego sobie zdaje sprawę można uderzyć. W końcu musi czuć się upokorzone bo wtedy wyjdzie na ludzi!


Otóż to. A niestety jedyne, czego się nauczy
@chaos_n: Nie wydaje mi się że problemem jest koniecznie strach bo efekt pojawiał się nawet gdy były to tylko sporadyczne klapsy, gdzie dziecko raczej się rodziców nie będzie bać.
Według mnie to jest kwestia tego w jaki sposób się rozwiązuje konflikty z dzieckiem, możesz albo dziecku tłumaczyć co robi źle tak żeby zrozumiało, a gdy chcesz żeby coś zrobiło rozmawiać i dochodzić z nim do kompromisów, albo powiedzieć "bo tak" dać