Wpis z mikrobloga

Jak denerwują mnie moi sąsiedzi.Raz jak byłem mały to do mojego domu zadzwoniła przerażona wychowawczyni(było to chyba w 3 klasie podstawówki) z pytaniami co się ze mną dzieje,jak to się stało i w ogóle.Okazało się,że sąsiadki powiedziały mojej wychowawczyni,że leże śmiertelnie chory w szpitalu,gdy ja tak naprawdę przeziębiony leżałem w domu.Ale to co nagadały ostatnio rozwaliło mnie.Otóż w poprzednim tygodniu byłem z rodzicami na wakacjach w Pradze.Po powrocie jednak okazało się,że historia była zupełnie inna.Jak się okazuje sąsiadki dowiedziały się,że moja mama szybko się pakowała(widzenie przez ściany,czy co bo dom jednorodzinny),a mój tata zapomniał biletu i szybko zamawiał w ostatniej chwili(są 4 osoby a zamówił 3 i nagle oświeciło,że jednak to 4 osoby były). I jak się okazuje byłem na Euro,a nie w Pradze.Ja szanuję za kreatywność,ale to są zarzutki bardzo słabej jakości.I jeśli wierzyć,że widziały jak wsiadamy do samochodu,to co trzeba mieć w głowie,żeby obserwować sąsiadów od 6 rano. #sasiedzi #sasiedzicwele #plotkary #praga #wakacje #oswiadczeniezdupy
źródło: comment_RncBtA6VAOaAyp0GBEcmnDcxME4CtZNf.jpg
  • 2