Wpis z mikrobloga

@Selcouth: zacznij od jakiegoś celu - spotkanie z kimś, pójście gdzieś (na plażę, na orlik czy coś). takie #truestory: raz jakoś w marcu chciałem iść na basen przed lekcjami - o piątej rano pobudka, o szóstej wyjazd, o siódmej byłem na basenie, o 8 wyszedłem i 40 minut później poszedłem na lekcje. i nie było, że się nie chciało - tak sobie zaplanowałem i basta ;)
@Selcouth Wyglądasz na strasznie nieszczęśliwego człowieka. Ostatnio pisałeś, że 30 km w tym roku przejechałeś i tragedia. Po prostu wyjdź i jeździj. Widocznie nie ma póki co nikogo, kto by z Tobą jeździł ale jak będziesz siedział w domu, to na pewno potencjalnego towarzysza nie poznasz.
A skoro sam nie zamierzasz jeździć to może odpuść sobie rower.