Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mireczki jak macie fajny związek to nie pozwólcie zeby sie zakończył przez jakąś bzdurę. Już 3 lata nie jestem z najśmieszniejszym i najfajniejszym facetem jakiego znałam przez bezsensowną inbe po pijaku, a nadal jak go widzę to #feels jak ja #!$%@? :(

#zwiazki i troche #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
  • 18
Anon: Takie inby po pijaku byłyby częściej i wcale nie byłoby tak fajnie. Dzisiaj myślałabyś "dlaczego nie rozstaliśmy się właśnie wtedy?" Nie idealizuj tego związku i uczucia. Do przodu.

To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: sokytsinolop

Oczywiście ze sie zakonczy. Kazdy ma inną granicę wytrzymałości na zniewagę


@mirek216: Poważna zniewaga to nie jest "bzdura", a raczej pierwszy zwiastun poważniejszych kłopotów. Jakby mi zaczął się niebieski po pijaku się awanturować i mnie znieważać, to bym nie traktowała tego jak bzdurę, tylko śmiertelnie poważnie. I pewnie byłby to wystarczający powód do tego, żeby związek- skądinąd poważny i dojrzały- zakończyć.
@mirek216: po pierwsze to co napisała @chromatografia: poza tym dlatego dałam warunki "prawdziwy, dojrzały i wartościowy związek". Przy takim związku dwie osoby się szanują i wzajemnie wspierają, nie ma tam ani odrobinę miejsca na zniewagę. Dojrzały związek jest z dojrzałymi osobami, jak ktoś się upija i odwala imby, to raczej takiego związku stworzyć nie jest w stanie, przynajmniej nie w tym momencie, jak się tak zachowuje.
OP: Moze moja wina, może jego nieważne, to było dawno temu i jakoś sobie poradzę, nie mam z kim o tym pogadać więc pierwszy raz w życiu napisałam anonimowo na mirko, wiem ze straszny ze mnie przegryw ale pocieszylibyście troche :(

To jest anonimowy komentarz.
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: sokytsinolop